Orzeł Łódź - Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezno

Goście prowadzili podwójnie, ale Berntzon stracił drugą i trzecią pozycję, by na ostatnim okrążeniu odbić jedno oczko Aleksanrowi Łoktajewowi.

Zatarcie silnika u Marcela Studzińskiego zaraz po starcie.

Śmiały atak Jakobsena na Pióro na drugim okrążeniu, a przed nimi wspaniała walka Gały i Tungate'a.

Grygolec próbował wypchnąć Lahtiego na pierwszym łuku, ale zamiast przeszkodzić rywalowi, to wręcz mu pomógł. Za ich plecami walka Nowaka i Stalkowskiego o jeden punkt, lecz na trzecim okrążeniu Nowak nieatakowany upada na tor.

W powtórce znów układało się na 4:2, ale Stalkowski wyprzedził Grygolca na trzecim okrążeniu.

Lahti wykorzystał nieporozumienie Kościucha z Kurtzem.

Gospodarze zapewnili sobie zwycięstwo już na szczycie pierwszego łuku.

Defekt Lahtiego tuż przed tym, gdy taśma poszła w górę. Tungate szukał odpowiednich ścieżek, by wyprzedzić Berntzona.

Nowak na trzecim okrążeniu wyprzedził Jakobsena.

Druga w tym meczu taśma Kurtza!

Problemy sprzętowe Piotra Pióro zaraz po starcie. Na trzecim okrążeniu Gała próbował wykorzystać problemy z płynną jazdą Kościucha i przeprowadził skuteczny atak na czwartym okrążeniu. Zawodnik gospodarzy próbował kontratakować, ale bezskutecznie.

Jesteśmy świadkami świetnego widowiska w Łodzi. Dzieje się naprawdę sporo i kibice, którzy są na stadionie nie mają prawa narzekać na poziom widowiska.

Upadek Norberta Kościucha na pierwszym łuku. Wychowanek Unii Leszno wstał jednak o własnych siłach i zszedł na murawę.