Już niebawem, bo w sobotę 12 maja, reprezentantów Polski, w tym m.in. Patryka Dudka, czeka pierwsza runda cyklu Speedway Grand Prix. Obecny wicemistrz świata walczyć będzie w Warszawie o pierwsze punkty IMŚ.
Patryk Dudek wypowiedział się na temat celów związanych ze startami w Grand Prix 2018. – Przed nami dopiero pierwsza runda. Myślę, że gdybym zdobył w niej zero punktów, to jeszcze dałoby się wszystko nadrobić i zostać na końcu mistrzem świata. Celem jest utrzymanie się w czołowej ósemce. Na którym to będzie miejscu, jest tak naprawdę na tę chwilę obojętne. Wszystko będzie się układać z czasem i będę widział swoją pozycję w trakcie tych wszystkich rund Grand Prix. Liczę na to, by zostać w Grand Prix jak najdłużej. Nie ma znaczenia czy to będzie pierwsze miejsce, czy ósme – przyznał zawodnik Falubazu Zielona Góra.
– Ludzie mogą chcieć wiele rzeczy, ale ja jestem tylko człowiekiem, który wykonuje swoją pracę. Czasami jest lepiej, czasami gorzej. Będę starał się robić wszystko, aby zostać w tym roku mistrzem świata, ale jeśli się to nie uda, to będą walczył za rok, za dwa, czy za dziesięć. W każdych zawodach, każdy zawodnik który startuje w Mistrzostwach Świata, chce te zawody wygrać. Ja mam tak samo, ale czasami się te zawody przegrywa i tyle – podkreślił Dudek.
Źródło: zuzel.falubaz.com
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!