Rafał Karczmarz po miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją, powrócił w niedzielę do ścigania. Młodzieżowiec CASH BROKER Stali Gorzów wywalczył w spotkaniu przeciwko Częstochowie 6 punktów i 2 bonusy oraz został wybrany przez kibiców Rajderem Meczu.
– Na pewno marzyłem o takim powrocie. Zdobyłem dużo punktów, które pomogły drużynie w zwycięstwie. Jestem bardzo dumy z tego wyniku. Na pewno kontuzja mi nie przeszkodziła, a może nawet pomogła – powiedział Karczmarz.
Karczmarz dwukrotnie wygrał z Fredrikiem Lindgrenem, który od poczatku sezonu wprawiał w osłupienie rywali i kibiców. Zawodnik stając pod taśmą do biegu, nie miał świadomości jakiego zawodnika ma po swojej lewej stronie. – W swoim pierwszym biegu nawet się nie spodziewałem, że jadę z nim. Dowiedziałem się dopiero po biegu, gdy Bartek Zmarzlik powiedział mi, że przywiozłem za plecami Lindgrena. Przed biegiem Bartek powiedział mi tylko, że „ten z pierwszego pola ma słabe starty”. Nie wiedziałem, o co chodzi. Wygrałem start, założyłem go i pojechałem– skomentował.
Kolejny pojedynek ligowy, to dla zawodnika Derby Lubuskie. Jak młody zawodnik przygotowuje się do tego spotkania? – Na pewno na spokojnie z chłodną głową. Trener nam powtarza, że my nie musimy, tylko fajnie by było jak będziemy zdobywać punkty dla drużyny. Ja na torze w Zielonej Górze czuję się bardzo dobrze i jadę z dobrym nastawieniem, że te cenne punkty dla drużyny zdobędę – zakończył Rafał Karczmarz.
Źródło: speedwayekstraliga.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!