Tobias Kroner przez kilka lat był członkiem kadry narodowej swojej reprezentacji i miał przyjemność startować m.in. w Drużynowym Pucharze Świata. Teraz przyjdzie mu oglądać kolegów w akcji z perspektywy widza, bowiem niedawno rozstał się z żużlem w roli czynnego zawodnika.
33-latek miał okazję posmakować także startów w zawodach Grand Prix. Jego największym sukcesem jest srebrny medal krajowych mistrzostw w 2006 roku. Solidna postawa jednak owocowała powołaniami na Drużynowy Puchar Świata. Teraz, występuje w roli eksperta, zatem jak ocenia szansę duetu Smolinski – Huckenbeck? – Nowy system, rywalizacja par na pewno zwiększa nasze szanse w eliminacjach, zwłaszcza, że rywalizujemy na ojczystej ziemi. Kai jest obecnie w dobrej formie, był w stanie pokazać się w kilku imprezach z bardzo dobrej strony i jest w stanie wygrywać z wielkimi nazwiskami. „Smoli” to doświadczony zawodnik i jak obaj osiągną maksymalny poziom umiejętności, są w stanie wiele zdziałać – przyznał Kroner na łamach niemieckiego magazynu speedweek.de.
Start na własnym torze to z pewnością przewaga gospodarzy, lecz na torze w Teterow wielu zawodników ma okazję rywalizować. Zdaniem Kronera, owal w Teterow jest wyjątkowy, ale również inaczej przygotowywany na zawody krajowe, a inaczej na międzynarodowe. Na niewiele może się zdać także trening na Bergring Arena przed kilkoma dniami. – Trening kilka dni przed zawodami nie przynosi prawie nic. Warunki w danym dniu, to jest klucz do sukcesu. Trening może nawet przeszkodzić, a pamiętajmy, że czołowi żużlowcy świata są przyzwyczajeni do tego, by ścigać się bez treningów. Wiadomo, można coś przetestować, ale nie można tego brać w kontekście spasowania się z torem – dodaje.
W 1. półfinale Speedway of Nations oprócz Niemców ujrzymy także Amerykanów, Ukraińców, Rosjan, Słoweńców, Łotyszy i Duńczyków. Faworytem wydaje się być duet Artiom Łaguta – Emil Sajfutdinow, awans wywalczyć powinni Kenneth Bjerre z Michaelem Jepsenem Jensenem, a trzecie miejsce powinno przypaść gospodarzom. Czy duet Huckenbeck – Smolinski jest w stanie osiągnąć ten cel? – Smolinski, Huckenbeck, Woelbert i Erik Riss to czwórka, która nadaje się do takich zawodów, biorąc pod uwagę ich międzynarodowe rezultaty. Wiele zależy od formy w danym dniu, a trzeba było też wybrać juniora. Myślę, że poza Michaelem Hartelem, nie mamy nikogo na takim poziomie. A każdej nominacji będzie towarzyszyła krytyka, zwolenników danego zawodnika. Co do braku Kevina i tego, że domagają się go kibice, zapewne kierownik zespołu ma jakieś swoje powody, że podjął taką decyzję.
źródło: speedweek.com
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!