Redakcja speedwaynews.pl podsumowuje dokończoną w miniony weekend pierwszą kolejkę 2. Ligi Żużlowej. Poniższe zestawienie zawiera żużlowców, którzy naszym zdaniem zrobili największe wrażenie. Co ważne, siedmiu zawodników zostało wybranych zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Na pozycjach 1-5 musi zatem widnieć przynajmniej dwóch polskich seniorów, a pod numerami 6 i 7 znajdują się krajowi młodzieżowcy. Zapraszamy do lektury i kulturalnej dyskusji na ten temat w komentarzach!
1. David Bellego (Iveston PSŻ Poznań) (1*,3,3,1,3) 11+1 [3. raz nad kreską/0 razy pod kreską]
Francuz przypomniał o sobie szerokiej publiczności przy okazji wczorajszych zawodów Speedway of Nations w Manchesterze, ale w 2. Lidze Żużlowej wszyscy doskonale wiedzą, że tego zawodnika stać na wiele. 25-latek z marszu stał się liderem poznańskich Skorpionów, już w pierwszych zawodach w barwach nowej drużyny notując indywidualnie najlepszy wynik. Bellego plecy rywali oglądał tylko dwukrotnie, przy czym trzynasty wyścig i tak był popisem w jego wykonaniu. Świetnym atakiem wyprzedził na dystansie Denisa Gizatullina, a na Oskara Polisa po prostu zabrakło czasu.
2. Hubert Łęgowik (OK Kolejarz Opole) (3,0,3,2*,2) 10+1 [1/0]
Wychowanek Włókniarza Częstochowa zapewne trochę żałuje, że nie zdecydował się na najniższą klasę rozgrywkową od razu po przejściu w wiek seniora. Po całkowicie zmarnowanym sezonie w Wybrzeżu Gdańsk niemal z marszu stał się jednym z liderów Kolejarza Opole. Kibice w Poznaniu przed inauguracją najbardziej obawiali się Sebastiana Ułamka, Kevina Woelberta czy Denisa Gizatullina. Tymczasem to Hubert Łęgowik jako jedyny w zespole Piotra Żyty osiągnął dwucyfrowy rezultat i poprowadził swój nowy zespół do bardzo cennego wyjazdowego zwycięstwa.
3. Karol Baran (Stal Rzeszów) (2*,2*,3,3,-) 10+2 [1/1]
O takich występach myśleli w Rzeszowie, kiedy wypożyczali z Łodzi Karola Barana! 37-latek potrafił skutecznie rywalizować w wyższych klasach rozgrywkowych, ale w barwach Stali początkowo szło mu dość średnio. Solidny występ zaliczył w Krośnie, ale dopiero w Bydgoszczy pokazał swój pełen potencjał. Nawet po przegranych startach prędzej czy później zostawiał żużlowców gospodarzy za plecami. Tak jak w trzecim wyścigu dnia, kiedy na ostatnich metrach wyprzedził Michała Piosickiego. Teraz trzeba potwierdzić dobrą dyspozycję w starciach z mocniejszymi rywalami.
4. Tomasz Jędrzejak (Stal Rzeszów) (3,3,3,3,-) 12 [2/0]
W zasadzie jak wyżej. Tomasz Jędrzejak w Rzeszowie generalnie robi to, czego od niego oczekiwano, choć do perfekcyjnych występów z reguły czegoś brakowało. Natomiast spotkanie w Bydgoszczy było dla niego nieco jak trening punktowany. Popularny „Ogór” odjeżdżał rywalom ze startu i tyle go widziano. Jedynie w czwartym biegu musiał się trochę pomęczyć z Damianem Adamczakiem. Na kresce to mistrz Polski z 2012 okazał się lepszy, i w efekcie wywiózł ze Sportowej czysty komplet punktów. Mały, bo w biegu nominowanym zamiast niego szansę otrzymał młodzieżowiec.
5. Ilja Czałow (KSM Krosno) (1,2,3,1,3,3) 13 [1/0]
Choć zespół z Krosna nie zdobył w pierwszej połowie rundy zasadniczej choćby jednego punktu, kilkukrotnie napsuł nieco krwi rywalom. Przykładem może być inaugurujący sezon mecz w Rawiczu, gdzie bliski remisu wynik bardzo długo trzymało Wilkom dwóch zawodników. Mariusz Puszakowski zaliczył jednak słabszą końcówkę i w efekcie KSM zakończył spotkanie z dwunastoma punktami straty. Najskuteczniejszym zawodnikiem gości został zatem Ilja Czałow. Rosjanin po wpadce w swoim pierwszym biegu był bardzo trudny do uchwycenia.
6. Szymon Szlauderbach (Stainer Unia Kolejarz Rawicz) (3,3,2*,3) 11+1 [3/0]
Niemal już tradycyjnie do notowania trafia ktoś z dwójki Szlauderbach-Trofimow. 19-latek był najlepszym zawodnikiem spotkania Unii Kolejarza z KSM-em Krosno. W związku z przełożeniem meczu w Bydgoszczy i pauzą Niedźwiadków w drugiej kolejce, Szymon był nawet przez pewien czas jedynym niepokonanym żużlowcem w 2. Lidze Żużlowej. Oczywiście teraz nie ma to już żadnego znaczenia, ale w przypadku tak młodego zawodnika warto to podkreślić.
7. Arkadiusz Potoniec (Stal Rzeszów) (3,0,2*,2*,1) 8+2 [4/0]
Jeżeli ktoś poza młodzieżowcami z Rawicza notuje dobre rezultaty, to najczęściej jest to właśnie Arkadiusz Potoniec. W pierwszej kolejce było wprawdzie nieco lepiej niż zwykle, bo solidnie wypadli także Tomasz Orwat i Jarosław Krzywosz, jednak tej dwójce daleko było do osiągnięcia wychowanka Falubazu. 21-latek trzykrotnie zostawiał rywali za plecami i dostał od trenera Mirosława Kowalika szansę na pokazanie się w piętnastym wyścigu. Tam także jechał z dużą przewagą przed gospodarzami, ale jego szanse na zwycięstwo pogrzebała przebita opona. Niemniej płatnych 10 punktów to nadal znakomity wynik.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!