Pilski Urząd Miasta złożył w Prokuraturze Rejonowej w Pile zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez zarząd żużlowej Polonii Piła. Z nieoficjalnych informacji wynika, że chodzi o nieprawidłowości przy rozliczaniu dotacji i tzw. „lewe” faktury.
W środę miała zostać podpisana umowa pomiędzy prezydentem Piły a władzami klubu Polonia, na mocy której, włodarze mieli otrzymać ok. 300 tysięcy złotych dotacji. Do podpisania papierów jednak nie doszło, tymczasem pojawiają się informacje, że wątpliwości o których mówił prezydent dotyczą sposobu rozliczeń pilskiego klubu.
Dziś okazało się, że wątpliwości są na tyle poważne, że władze Piły złożyły do Prokuratury Rejonowej w Pile zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa o czym informuje portal zycie.pila.pl. – Chodzi o działania zarządu Polonii i dotyczy to dokumentów, które były nam przedkładane w związku z rozliczeniami dotacji, czyli publicznych pieniędzy. To wymaga wyjaśnienia – tłumaczy prezydent Piły, Piotr Głowski. – Czekamy na potwierdzenie lub zaprzeczenie naszych podejrzeń. Na dziś utraciłem zaufanie do obecnych władz klubu na tyle, że uważam iż należy to wyjaśnić. Liczymy, że władze klubu szybko się do tego ustosunkują – dodaje Piotr Głowski.
Na chwilę obecną Prezydent Piły chce, by dać pracować policji i prokuraturze. Wypłata na rzecz Polonii zostaje tymczasowo wstrzymana, prawdopodobnie do czasu wyjaśnienia wszystkich podejrzeń i wątpliwości. Jak nieoficjalnie dowiedział się portal Życie Piły – nieprawidłowości na które uwagę zwrócili urzędnicy to tzw. "lewe", czyli podrobione faktury. Miały one dotyczyć zakupu sprzętu na kwotę ponad 100 tysięcy złotych. – Najpierw należało zrobić to, co zrobiliśmy, czyli zawiadomić organa ścigania. W dalszej kolejności będziemy czekać na wyjaśnienia ze strony klubu – dodaje Piotr Głowski. – Staramy się żeby klub – podkreślam: klub – jak najlepiej funkcjonował i żeby kibice mogli korzystać z oferty sportowej miasta. Jeśli nasze podejrzenia się potwierdzą, to będzie to najpewniej wiązało się z koniecznością rozmowy z przyznającą licencje komisją o tym, w jaki sposób dalej klub będzie funkcjonował. Być może będzie potrzebna zmiana zarządu – dodaje Piotr Głowski.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!