Redakcja speedwaynews.pl podsumowuje dwunastą kolejkę 2. Ligi Żużlowej. Poniższe zestawienie zawiera żużlowców, którzy naszym zdaniem zrobili największe wrażenie. Co ważne, siedmiu zawodników zostało wybranych zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Na pozycjach 1-5 musi zatem widnieć przynajmniej dwóch polskich seniorów, a pod numerami 6 i 7 znajdują się krajowi młodzieżowcy. Zapraszamy do lektury i kulturalnej dyskusji na ten temat w komentarzach!
1. Nicolai Klindt (MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.) (2,3,3,3,2) 13 [5. raz nad kreską/0 razy pod kreską]
Na początek stały bywalec zestawienia. Brodaty Duńczyk po raz kolejny potwierdził, że jest jednym z najpewniejszych zawodników na drugoligowym froncie. W niedzielę dał się pokonać tylko dwa razy – ogrywał go Ilja Czałow. Dla pozostałych krośnian okazał się nieuchwytny. W dodatku wykręcił najlepszy czas dnia. Wygląda na to, że przed rozpoczęciem fazy play-off ostrowianie mogą być spokojni o dyspozycję swojego lidera.
2. Zbigniew Suchecki (MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.) (3,3,0,2*,2) 10+1 [5/0]
No to jeszcze jeden pan, który nad kreską rozsiadł się już na dobre. Popularny „Suchy” może przejść podobną drogę, jaką rok wcześniej przebył Adrian Gała. Od ławki rezerwowych drugoligowego klubu przez kapitalne występy w drugiej części sezonu i awans wraz z zespołem do Nice PLŻ. Gnieźnianin po przejściu ligę wyżej zaliczył tak fantastyczny początek zmagań, że zaczęto go nawet po cichu łączyć z PGE Ekstraligą. Ostrowianie raczej nie planują rewolucji w przypadku awansu, więc można powoli zacząć zastanawiać się, na co stać Zbyszka Sucheckiego ligę wyżej?
3. Edward Mazur (Stal Rzeszów) (3,1,2*,3,2*) 11+2 [1/1]
Ostatnio pod kreską, tym razem po drugiej stronie barykady. Wychowanek Unii Tarnów przełamał się w meczu z PSŻ-em Poznań i nareszcie pojechał bardzo dobre zawody. Czterokrotnie był niepokonany i tylko gonitwa piąta, w której ograli go Marcel Kajzer i Frederik Jakobsen, okazała się słabsza w jego wykonaniu. W zaistniałych bardzo przykrych okolicznościach Mazur najprawdopodobniej będzie musiał wraz z Karolem Baranem tworzyć polski duet seniorów Stali Rzeszów już do końca sezonu. Jego dobra dyspozycja jest więc wyjątkowo ważna dla Lecha Kędziory.
4. Nick Morris (Stal Rzeszów) (3,2*,3,3,-) 11+1 [3/1]
Analogicznie przedłużająca się tajemnicza nieobecność Grega Hancocka sprawia, że więcej presji zaczyna spoczywać na innych stranieri Stali. Amerykanin, choć jest już z całą pewnością zdrowy, nie wystartował przeciwko PSŻ-owi Poznań i brakuje go także w awizowanym składzie na spotkanie w Ostrowie. Doskonale zastąpił go jednak Nick Morris. Australijczyk był dla Skorpionów całkowicie nieuchwytny. W biegach nominowanych zastąpił go natomiast 16-letni Michał Curzytek.
5. Ilja Czałow (KSM Krosno) (3,2,3,3,1,3) 15 [3/0]
Kiedy nowy właściciel już wejdzie do krośnieńskiego klubu i zacznie budować skład, zdecydowanie powinien zostawić Ilję Czałowa. Rosjanin w niedzielę udowodnił, że na swoim torze potrafi być groźny nawet dla najlepszych zawodników 2. Ligi Żużlowej. W spotkaniu z Ostrovią Ostrów Wielkopolski notował pojedyncze wpadki, ale generalnie jako jedyny postawił się podopiecznym Mariusza Staszewskiego jak równy z równym. Dwukrotne pokonanie Nicolaia Klindta to już naprawdę konkretny wyczyn.
6. Kamil Nowacki (MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.) (3,0,1*,0) 4+1 [2/0]
Solidny występ wychowanka Stali Gorzów. Kamil Nowacki w spotkaniu z KSM-em Krosno zrobił swoje, nie tracąc żadnego punktu w pojedynkach z juniorami gospodarzy. Dorobek bezcenny o tyle, że zespoły z Ostrowa i Rzeszowa wydają się dość wyrównane i decydować mogą nawet najmniejsze detale. Wygrany pojedynek z Kamilem Kiełbasą to całkiem przyzwoite przetarcie przed Arkiem Potońcem i Michałem Curzytkiem.
7. Michał Curzytek (Stal Rzeszów) (3,1*,0,1) 5+1 [1/1]
W 16-latku z Rzeszowa tkwi potencjał i w minioną niedzielę potrafił to udowodnić. Zawodnik, który może startować w lidze od ledwie paru tygodni, bez problemów ogrywał dużo bardziej doświadczonych Kevina Fajfera i Marka Lutowicza. Wobec kończącego się wieku juniorskiego Arkadiusza Potońca i Aureliusza Bielińskiego, zespół z Podkarpacia powinien jeszcze bardziej postawić na swojego najmłodszego wychowanka. Efekty były niezłe już w meczu z Poznaniem, a z czasem będą jeszcze lepsze.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!