Hejt to powszechnie spotykane zjawisko w dzisiejszych czasach. Narażeni są na niego wszyscy, a w szczególności sportowcy. Przekonują się oni o tym na każdym kroku. Jason Doyle nie wytrzymał i ma coś do przekazania takim ludziom.
Sezon 2018 nie jest łatwy dla australijskiego Mistrza Świata. Jason Doyle prawdopodobnie zakończy już w sierpniu ligowy sezon w Polsce, gdyż tylko zwycięstwo MRGARDEN GKM Grudziądz w czwartkowym meczu w Częstochowie da ekipie Get Well Toruń awans do play-off. O medale dalej walczą – brytyjski pracodawca Doyle'a czyli Somerset Rebels oraz szwedzki klub – Rospiggarna Hallstavik. Doświadczony żużlowiec może już raczej zapomnieć o medalu Indywidualnych Mistrzostw Świata. W chwili obecnej na trzy rundy przed zakończeniem cyklu, Doyle zajmuje dziesiąte miejsce z 53 punktami. Zawodnik startujący z numerem #69 na plastronie traci więc dwanaście punktów do ósmego Emila Sajfutdinowa i aż 26 oczek do trzeciego w tej chwili Macieja Janowskiego.
We wtorkowe popołudnie na profilu Doyle'a w serwisie facebook opublikowano zdjęcie, na którym widnieje on jadąc w parze z Chrisem Holderem i okraszone dość mocnym komentarzem skierowanym do kibiców, którzy lubią mocno krytykować żużlowców siedząc przed monitorem swojego komputera. – To są ciężkie chwile! Ale my wciąż możemy budzić się z myślą, że osiągnęliśmy coś, o czym wielu może tylko pomarzyć! Zanim wy, wojownicy sprzed klawiatury napiszecie kolejny głupi komentarz, zapraszam was na darmową próbę! Upewnię się, że gaz jest odkręcony do oporu dla najlepszego efektu!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!