Niektórzy liczyli na to, że ustawienie Patryka Dudka pod numerem 13 może oznaczać jego powrót już na pierwszy mecz barażowy. Inni nastawiali się na jego występ w Rybniku. Tak się jednak nie stanie. Zielonogórski zespół oficjalnie poinformował, że dla wicemistrza świata sezon 2018 już się zakończył.
Przypomnijmy, że „DuZers” urazu doznał 11 września podczas meczu Elitserien. Po bardzo groźnie wyglądającym upadku lekarze stwierdzili u niego złamanie prawej ręki. Wobec wciąż niepewnego losu Falubazu Zielona Góra w PGE Ekstralidze, od tego czasu trwała walka o jak najszybszy powrót wychowanka tej drużyny na tor.
Dziś wiadomo już, że nic z tego nie będzie. Wicemistrz świata postanowił wycofać się zarówno z ostatniej rundy cyklu Grand Prix, jak i rewanżowego meczu barażowego. W związku z tym w Toruniu pojedzie pierwszy rezerwowy cyklu, czyli Niels-Kristian Iversen, natomiast w Rybniku zastosowany zostanie przepis o zastępstwie zawodnika.
– Niestety sezon dla Patryka się zakończył. Zabrakło czasu, żeby kość się zregenerowała, a Patryk zdążył się objechać przed zawodami. Ze swojej strony zrobiliśmy wszystko, żeby Patryk wrócił jak najszybciej na tor. Stąd operacja w Barcelonia, a następnie bardzo intensywna rehabilitacja – powiedział menadżer Dudka, Krystian Plech, w rozmowie z portalem falubaz.com.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!