Miniony weekend był pełen wrażeń dla leszczyńskich młodzieżowców. W piątek dwóch z nich startowało w finale IMŚJ, a Bartosz Smektała zdobył złoty medal. W sobotę wszyscy mogli świętować obronę Drużynowego Mistrzostwa Polski. Natomiast w niedzielę trzech podopiecznych Romana Jankowskiego zawędrowało na turniej do Poznania.
Sezon dla Stainer Unii Kolejarza Rawicz już się zakończył, w związku z czym trener Piotr Baron na ostatnie spotkania miał do dyspozycji również żużlowców rezerw. Podczas finałowego meczu w Gorzowie pod numerem 8 znalazł się Jaimon Lidsey. Natomiast na rewanż powołanie i 16 na plecach otrzymał Szymon Szlauderbach. Żaden z nich nie odjechał choćby biegu, ale obaj juniorzy mogli w ten sposób nieco oswoić się z atmosferą spotkania o najwyższą stawkę. – W sobotę byłem rezerwowym i nie udało mi się wyjechać na tor, ale najważniejszy jest wynik zespołu. Mecz nie należał do najłatwiejszych, bo Stal Gorzów postawiła bardzo trudne warunki, no ale w końcu to był finał i spotkały się dwie najmocniejsze drużyny – powiedział Szlauderbach w rozmowie z naszym korespondentem.
Na nieco większą dawkę ścigania 19-latek mógł liczyć w niedzielę. Wtedy wystartował bowiem w poznańskim turnieju „Poczuj speedway – nie dopalacze”. Oprócz niego, zaproszenie na te zawody otrzymali między innymi jego koledzy z drużyny – Wiktor Trofimow jr i Kacper Pludra. Spośród tej trójki zdecydowanie najskuteczniejszy okazał się właśnie nasz rozmówca. Najpierw trzykrotnie dojechał do mety na drugim miejscu tuż za partnerem z pary, Danielem Kaczmarkiem. Swój czwarty bieg wygrał, a piąty ukończył na trzeciej lokacie. Z racji nietypowych zasad taki występ dał mu łącznie aż czternaście punktów. – Już wcześniej wiedziałem, że po finale przyjadę na ten turniej. Bardzo fajnie, że na koniec sezonu udało się jeszcze odjechać jakieś zawody. Myślę, że wynik był w miarę okej. Najważniejsze, że trochę się pościgałem. Tor w Poznaniu nie należy do moich ulubionych, ale dałem radę – ocenił na gorąco swoją postawę Szymon Szlauderbach.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!