Długa przerwa międzysezonowa to idealny czas, by przyjrzeć się młodym i perspektywicznym zawodnikom, którzy lada moment zajmą miejsce w światowej czołówce. „Młodzi i gniewni” to autorski projekt redakcji speedwaynews.pl. W dwudziestym odcinku przedstawimy Karola Żupińskiego.
O czym się myśli, mając 16 lat? Karol Żupiński z pewnością ma jedno w głowie – speedway. Uważany jest za największy talent gdańskiego żużla, a przecież nie tak dawno nabył prawo do jazdy w spotkaniach ligowych. Jako wychowanek GKŻ Wybrzeże zdobywa już medale i nic nie stoi na przeszkodzie, by w przyszłości zgromadził ich jeszcze więcej.
Karol Żupiński urodził się 3 czerwca 2002 roku, a swoją przygodę z żużlem zaczął w GKŻ Wybrzeże. I choć Gdańsk może kojarzyć się bardziej z żeglarstwem czy nurkowaniem, to okazuje się, że nad morzem nie brakuje zapaleńców bardziej związanych z lądem niż wodą. Wychowanek GKŻ Wybrzeże szkolił się na minitorze, gdzie zaczął odnosić pierwsze sukcesy. W 2015 r. zdobył tytuł brązowego medalisty Indywidualnych Mistrzostw Polski w klasie 80-125cc, złotego medalisty Drużynowych Mistrzostw Polski w klasie 80-125cc oraz został złotym medalistą w walce o Puchar Polskich Par Klubowych w klasie 80-125cc. Sezon 2015 był dla młodego zawodnika obiecujący i już wtedy bardzo wyraźnie sygnalizował, że na gdańskim podwórku żużlowym rośnie talent.
W 2016 r. zdobył kolejny ważny, brązowy medal Indywidualnych Mistrzostwa Świata w klasie 125cc, brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski w klasie 80-125cc, a także zwyciężył w zmaganiach o Puchar Polskich Par Klubowych w klasie 80-125cc. Dla młodego, zapalonego żużlowca to dobra oznaka, by myśleć o prawdziwej karierze na żużlu.
Będąc 15-latkiem zdobył w czerwcu 2017 roku licencję żużlową, a w kolejnym miesiącu zadebiutował w Nice Cup, 6 lipca zaliczając bardzo dobry występ na Stadionie im. Zbigniewa Podleckiego w Gdańsku. Ten tor Żupiński zna doskonale, co być może dodało mu pewności, bo to zawsze dodatkowy plus na starcie, ale przede wszystkim młodzieżowiec pokazał swoje umiejętności na motocyklu. Zdobył wtedy 12 punktów, a lepszy okazał się od niego tylko Dawid Wawrzyniak. W kolejnych odsłonach gdańszczanin trzymał formę i punktował, utrzymując się w pierwszej trójce. Wygrał IV rundę w Rzeszowie i V rundę w Toruniu. Ostatecznie został złotym medalistą Nice Cup. W sezonie 2017 Karol Żupiński liczył się także w rozgrywkach w walce o inne tytuły. Zdobył choćby srebrny medal Indywidualnych Mistrzostw Świata w klasie 250cc.
Rok 2018 był dla Karola Żupińskiego przełomowy ze względu na to, że od 3 czerwca, gdy ukończył 16 lat, w końcu mógł reprezentować w lidze swój macierzysty klub – Zdunek Wybrzeże Gdańsk. To kolejna szansa dla młodego zawodnika, by zaprezentować się przed kibicami swojego klubu i sprawdzić w rozgrywkach ligowych, a przecież oczekiwania wobec wychowanka Wybrzeża były od początku duże. Młody zawodnik starał się jednak podchodzić do swojego debiutu spokojnie. – Chce pojechać jak najlepiej i w debiucie pokazać się z dobrej strony. Nigdy jednak nie wiadomo, co może się stać. Będę traktował pierwsze starty jako wdrożenie się w ligę. Pewnego rodzaju trening – powiedział Żupiński przed swoim pierwszym występem, w wywiadzie dla Dziennika Bałtyckiego. Nasz bohater w spotkaniu Zdunek Wybrzeże Gdańsk – Car Gwarant Start Gniezno zdobył 5 pkt, z których w pełni może być zadowolony, nawet jeśli nie było aż tak spektakularnie.
Z dobrej strony młody gdańszczanin zaprezentował się pod koniec sezonu 2018, podczas Memoriału Henryka Żyto, zdobywając 9 punktów i wygrywając dwa ostatnie swoje wyścigi. – Bardzo się cieszę, że tak mi poszło w tych zawodach. Kolejny raz brałem udział w turnieju z seniorami i fajnie, że tak to wyglądało – powiedział Żupiński w wywiadzie dla wybrzezegdansk.pl. 11 listopada okazał się najlepszym zawodnikiem Pitbike Speedway Grand Prix w Bydgoszczy.
Pomimo skromności młodego zawodnika klubu Wybrzeże Gdańsk, interesują się nim także inne ośrodki, ale póki co wychowanek tego nadmorskiego, zgodnie z założeniami całego swojego teamu, zostanie w macierzystym klubie. – Mamy ważny kontrakt do 2020 roku i nic nie wskazuje na to, byśmy mieli go nie wypełnić. Nie zależy nam na specjalnym nakładaniu presji, a jazda w macierzystym klubie sprzyja rozwojowi – powiedział Mariusz Żupiński, ojciec zawodnika. Team Karola Żupińskiego woli skupić się na pracy i eliminowaniu błędów, niż na początku drogi doprowadzać do roszady, co mogłoby nie wyjść na dobre zawodnikowi.
Młodzieżowiec dużo pracuje, wyciąga wnioski i ma świadomość, że musi przede wszystkim teraz dużo jeździć i zbierać doświadczenie. Nie ma nic bardziej cennego niż nauka na własnych błędach. Trudno przewidzieć, jak rozwinie się kariera na żużlu juniora klubu Zdunek Wybrzeże Gdańsk, ale ma on wystarczająco duży potencjał, żeby nie odpuszczać i walczyć o najwyższe trofea.
Kolejnym z zawodników przez nas przedstawianych będzie pewien rosyjski żużlowiec, który ma szansę zrobić ogromną karierę, choć śmiemy twierdzić, że 99% kibiców czarnego sportu jeszcze nie słyszało jego nazwiska choćby raz. O kogo chodzi? Dowiedzą się Państwo w piątek o 20:00!
Od redakcji: Cykl „Młodzi i gniewni” jest publikowany w stałych terminach – we wtorki oraz piątki. Dodatkowe odcinki zaprezentujemy na naszym portalu w święta.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!