Włodarze niemieckiego klubu AC Landshut znaleźli dość szybko zastępstwo za Leona Madsena, któremu dzika karta na cykl SGP uniemożliwia dalsze starty w niemieckiej Bundeslidze.
Duńczyk jak już informowaliśmy ze względu na przepisy i otrzymanie od organizatorów FIM Speedway Grand Prix stałej dzikiej karty na mistrzostwa świata w sezonie 2019 musiał zrezygnować z jazdy w lidze niemieckiej. Działacze AC Landshut zapewniali, że znajdą wartościowe zastępstwo za skutecznego Madsena i faktycznie tak się stało.
W miejsce Indywidualnego Mistrza Świata w drużynie AC Landshut w przyszłym roku oglądać będziemy Australijczyka – Maxa Fricke, a dodatkowo klub zapewnia, że negocjuje warunki umowy z kolejnym żużlowcem. – Bardzo cieszymy się, że Max przyjął naszą ofertę. Sygnalizuje, że chciałby u nas jak najwięcej startować, więc zobaczymy jak ułoży nam się kalendarz – mówi Stefan Hofmeister.
Umowę w Bundeslidze może parafować każdy z żużlowców, który nie będzie startował w Grand Prix jako stały uczestnik. Łakomym kąskiem mógł być dla klubów Nicki Pedersen, lecz Duńczyk szybko podpisał kontrakt z Wölfe Wittstock.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!