Kilku żużlowców zdecydowało się w ostatnim czasie zorganizować zbiórkę pieniędzy na zakup sprzętu do ścigania. Nieco odmienną drogę obrał Nicklas Porsing. Duńczyk założył dla polskich kibiców fanklub. By do niego dołączyć, trzeba jednak wpłacić wpisowe.
Nicklas Porsing, ubiegłoroczny kapitan Stali Rzeszów, jakiś czas temu wystosował oświadczenie, w którym bardzo źle wyraził się na temat Ireneusza Nawrockiego i punktualności dokonywanych przez niego wypłat. Nieprzyznanie „Żurawiom” licencji na sezon 2019 zdaje się tylko potwierdzać słowa duńskiego żużlowca. Choć zapewne miał rację, udowodnienie tego faktu nie sprawia, że Porsingowi ma się z czego cieszyć. Spora część kwoty zarobionej w sezonie 2018 nadal nie znajduje się bowiem na jego koncie.
W tej sytuacji Duńczyk, który obecnie związany jest z Wilkami Krosno, musi szukać innych źródeł finansowania. Oprócz standardowych rozmów ze sponsorami Porsing postanowił zaangażować swoich kibiców, zakładając swój fanklub. Aby dołączyć do „Hollywood fan klub”, należy na konto zawodnika wpłacić przynajmniej 150 złotych. Osoby, które uczynią to do 1 marca, otrzymają w zamian: koszulkę teamu Porsing Racing ze swoim imieniem oraz możliwość spotkania z żużlowcem w trakcie sezonu. Ich nazwisko znajdzie się także na banerze reklamowym, który żużlowiec umieszcza w parku maszyn podczas każdych zawodów.
Szczegóły dotyczące zapisów do fanklubu można znaleźć na profilu Porsing Racing w mediach społecznościowych. Przypomnijmy, że minionej jesieni na podobny krok, czyli zbiórkę pieniędzy wśród kibiców, zdecydowali się między innymi: Kacper Gomólski, Rafał Karczmarz, Mateusz Jagła czy Mateusz Adamczewski.
Źródło: fb/porsingracing
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!