Hit czwartej kolejki PGE Ekstraligi, jakim były derby Ziemi Lubuskiej padł łupem zielonogórskiego Falubazu. Przyjezdni wykorzystali słabość miejscowej drużyny. Od drugiej połowy spotkania zaczęli przejmować inicjatywę. Pytanie tylko dlaczego przyszło im to tak łatwo?
Wydaje się, że wreszcie na "Jancarzu" obejrzeliśmy mecz, w którym były tak długo oczekiwane mijanki. Na torze można było się napędzić i powalczyć. Trudno ocenić, czy tak został przygotowany specjalnie, czy pomogła w tym pogoda. Jeszcze dzień wcześniej w Gorzowie padał intensywny deszcz. Tak, czy inaczej, ekipie Stanisława Chomskiego to nie pomogło. O ile pierwsza część spotkania przebiegała dość dobrze, ze wskazaniem na gospodarzy, tak druga była istnym show Stelmet Falubazu. Coraz lepsza jazda zielonogórzan rosła w siłę proporcjonalnie do przesychania toru. Im bardziej ten był suchy, tym lepiej zaczynali radzić sobie przyjezdni. Oczywiście nie można wszystkiego tłumaczyć torem. W drużynie truly.work Stali zabrakło punktów i dobrej jazdy. Nie spisał się rewelacyjnie Szymon Woźniak, zawiódł po raz kolejny Peter Kildemand. Krzysztof Kasprzak był mijany na dystansie, a Bartosz Zmarzlik zaliczył jeden z gorszych występów na własnym stadionie od dłuższego czasu. Tyle biegów bez zwycięstwa zawodnik ten ostatnio zanotował u siebie 5 lat temu. Ani „oczka” nie dołożył Mateusz Bartkowiak.
W drużynie Adama Skórnickiego od pierwszego startu idealnie spasowany był Martin Vaculik. Wygwizdywany od samego początku Słowak uciszył w trakcie meczu gorzowskich kibiców. Ponadto ładnie zachował się po biegu dziesiątym, gdy Anders Thomsen zanotował defekt na punktowanej pozycji. Były zawodnik Stali podwiózł Duńczyka na motocyklu do parkingu. Od tamtej pory nie słychać było tak intensywnych gwizdów. Znakomity występ zanotował również Piotr Protasiewicz, który plecy rywala obejrzał tylko raz – w biegu trzecim. Swoje zrobili Nicki Pedersen i Patryk Dudek. Kiepskie spotkanie odjechał Michael Jepsen Jensen, ale w ostatnim biegu zdołał się zrehabilitować i razem z Norbertem Krakowiakiem przywieźć cztery punkty dla Stelmet Falubazu.
W niedzielnym meczu zdecydowanie więcej wyprzedzeń zanotowali zielonogórzanie. Tak naprawdę ich dobre spasowanie z torem widać było już na początku spotkania. W pierwszych czterech biegach dwukrotnie na trasie zostało pokonanych dwóch liderów truly.work Stali. W pierwszym wyścigu na dystansie Nicki Pedersen uporał się z Szymonem Woźniakiem, a w czwartym Martin Vaculik z Bartoszem Zmarzlikiem. Lider gorzowian „odblokował” się dopiero w ostatnim starciu i zdobył wyczekiwaną „trójkę”, ale wtedy było już za późno. Niewątpliwie ekipa Stanisława Chomskiego ma twardy orzech do zgryzienia. Czwarty mecz i trzecia porażka, a już w piątek wyjazd do Wrocławia. Drużyna Adama Skórnickiego może być zadowolona i pozytywnie patrzyć w przyszłość. W niedzielę praktycznie nikt nie zawiódł.
truly.work Stal Gorzów: 41
9. Szymon Woźniak (2,2,1,1) 6
10. Peter Kildemand (1*,1*,0,-,-) 2+2
11. Krzysztof Kasprzak (2*,3,2,2,0,0) 9+1
12. Anders Thomsen (3,2*,D,0,-) 5+1
13. Bartosz Zmarzlik (2,1,2*,2,2,3) 12+1
14. Mateusz Bartkowiak (0,0,0) 0
15. Rafał Karczmarz (3,1*,3,0) 7+1
Stelmet Falubaz Zielona Góra: 49
1. Michael Jepsen Jensen (0,0,0,3) 3
2. Nicki Pedersen (3,1,1,3,2) 10
3. Patryk Dudek (0,3,3,1,1) 8
4. Piotr Protasiewicz (1,2*,2*,2*,3) 10+3
5. Martin Vaculik (3,3,3,3,1*) 13+1
6. Norbert Krakowiak (2,0,1) 3
7. Damian Pawliczak (1*,0,1) 2+1
8. Mateusz Tonder – nie startował
Bieg po biegu:
1. (61,15) Pedersen, Woźniak, Kildemand, Jensen 3:3 (3:3)
2. (60,65) Karczmarz, Krakowiak, Pawliczak, Bartkowiak 3:3 (6:6)
3. (59,72) Thomsen, Kasprzak, Protasiewicz, Dudek 5:1 (11:7)
4. (60,54) Vaculik, Zmarzlik, Karczmarz, Pawliczak 3:3 (14:10)
5. (60,37) Kasprzak, Thomsen, Pedersen, Jensen 5:1 (19:11)
6. (60,04) Dudek, Protasiewicz, Zmarzlik, Bartkowiak 1:5 (20:16)
7. (60,72) Vaculik, Woźniak, Kildemand, Krakowiak 3:3 (23:19)
8. (60,63) Karczmarz, Zmarzlik, Pedersen, Jensen 5:1 (28:20)
9. (60,19) Dudek, Protasiewicz, Woźniak, Kildemand 1:5 (29:25)
10. (60,34) Vaculik, Kasprzak, Pawliczak, Thomsen (D) 2:4 (31:29)
11. (60,78) Pedersen, Zmarzlik, Dudek, Karczmarz 2:4 (33:33)
12. (60,57) Jensen, Kasprzak, Krakowiak, Bartkowiak 2:4 (35:37)
13. (59,81) Vaculik, Protasiewicz, Woźniak, Thomsen 1:5 (36:42)
14. (60,69) Protasiewicz, Zmarzlik, Dudek, Kasprzak 2:4 (38:46)
15. (60,59) Zmarzlik, Pedersen, Vaculik, Kasprzak 3:3 (41:49)
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!