Po zwrocie akcji w meczu wypełnionym dramaturgią, skutecznymi pościgami oraz kontrowersjami zwycięża pretendent do mistrzostwa – Stelmet Falubaz. W drugiej części spotkania 5 rundy PGE Ekstraligi Speed Car Motor Lublin pozostał wyłącznie tłem.
Mecz miał status zagrożonego, gdy kilka godzin przed meczem na południu województwa lubuskiego było dość dżdżyście, a gdzieniegdzie nawet ulewnie. Dzięki odpowiedniemu przygotowaniu nawierzchni, która była zdolna przyjąć sporą porcję deszczu, mogliśmy cieszyć oko ciekawymi wyścigami.
Podczas inauguracji wczorajszej batalii Nicki Pedersen prowadził od startu. Ofensywna szarża Pawła Miesiąca została zablokowana na wyjściu z drugiego łuku. Ponownie bezbarwny Andreas Jonsson zrodził wyłącznie niepokój wśród przyjezdnych kibiców i potwierdził kompletny brak formy. W pojedynku młodzieżowców oberwaliśmy zbyt gorącą krew Norberta Krakowiaka. Zawodnik przepuścił kilka ataków, ale żaden nie był odpowiednio przygotowany i w pełni wypracowany. W efekcie Wiktor Lampart zademonstrował skuteczną defensywę na ostatnim wirażu, broniąc podwójnego zwycięstwa.
Do przykrego zdarzenia doszło na wejściu w pierwszy łuk w trzecim biegu. Patryk Dudek niefortunnie postawił lewą nogę na tor, składając się do ślizgu i stracił kontrolę nad motocyklem. Nie zdołał go opanować i z całym impetem wpadł pod dmuchaną bandę. Po kilku minutach niepewności i strachu, zawodnik wstał o własnych siłach. Upadek odcisnął wyraźne piętno na DuZersie, gdyż zawodnik nie był sobą i przez cały wieczór zmagał się z olbrzymim bólem. Po dłuższej przerwie na wymianę dwóch modułów dmuchanej bandy, Stelmet Falubaz ponownie ukąszony. Błąd Piotra Protasiewicza, który odpuszcza krawężnik, z czego po wewnętrznej korzysta Dawid Lampart. Niespodzianka w teorii, choć w praktyce Lublinianie standardowo już sprawiają niespodziankę w pierwszej serii meczu wyjazdowego. Przypomnijmy drugą kolejkę przeciwko truly.work Stali Gorzów oraz czwartą rundę w Częstochowie. Speed Car Motor Lublin prowadził po piątym biegu na Jancarzu 18:12, a pod Jasną Górą przegrywał zaledwie dwoma punktami w stosunku 14:16.
W Zielonej Górze obserwowaliśmy w kolejnych biegach start i jazdę gęsiego. Martin Vaculik i Piotr Protasiewicz z indywidualnymi zwycięstwami. Słowak trzymał krawężnik, a Piotr Protasiewicz wykazał się odpowiedzialnością jak przystało na kapitana. Poza tym, asekuracyjny i obolały Patryk Dudek na końcu stawki, a szybszy od rywali Paweł Miesiąc nie potrafił znaleźć przyczepnej ścieżki. Biegi pozbawione swojej historii przeplatane były zjawiskowymi mijankami, jak ta podczas siódmej gonitwy. Piorunujący start Pedersena i liczne tasowania Jepsena Jensena z Michelsenem. Bitwa Duńczyków zakończona zwycięsko przez zawodnika Stelmet Falubazu. W rezultacie gospodarze dogonili lublinian i wyrównali wynik meczu.
Do kontrowersji doszło w biegu ósmym, okraszonym piękną walką i bardzo agresywną jazdą Pawła Miesiąca. Zawodnik balansował na pograniczu faulu w momencie skrajnie wysokiego uniesienia prawej nogi, która mogła wymiernie i destrukcyjnie wpłynąć na postawę Martina Vaculika. Po zakończonym remisem wyścigu sędzia Paweł Słupski upomniał lidera gości. W następnym biegu rozpoczęła się dobra passa zielonogórzan. Zwycięska seria trwała przez trzy gonitwy. Ciosy wymierzone lublinianom pozwalają odetchnąć miejscowym kibicom. Po ciężkim i pechowym początku gospodarzom karta się odwraca. Na dodatek, rekonwalescent Dudek dzielnie odpierał ataki Michelsena, wysyłając pozytywny sygnał sztabowi oraz kibicom.
Na słowa pochwały, po stronie gospodarzy, zasługują piorunująco szybki Słowak oraz obaj Duńczycy. Za przykład może posłużyć nam bieg jedenasty, w którym Martin przedarł się z trzeciego miejsca na pierwsze. Kapitalną pracę wykonał wówczas Michael Jepsen Jensen, który przy krawężniku zaabsorbował rywala i zrobił miejsce koledze z pary.
W wyścigach nominowanych Stelmet Falubaz postawił kropkę nad i w postaci zdobytych dziesięciu punktów. Powiększyli tym samym przewagę do osiemnastu w meczu, przez co punkt bonusowy jest raczej nie do wytrącenia. Wisienką na torcie był parowy atak gospodarzy na prowadzącego Mikkela Michelsena. Vaculik (14) oraz Pedersen (13+1) skorzystali z pozostawionego miejsca przez rywala i zrzucili go z prowadzenia na ostatnim łuku piętnastego biegu.
W Stelmet Falubazie są w wybornych nastrojach po czwartym już zwycięstwie w bieżącym sezonie. Drepczą po piętach Unii Leszno. Możemy śmiało zacierać ręce, gdyż w następnej kolejce to właśnie ekipy, które przewodzą w tabeli PGE Ekstraligi spotkają się na torze. Mecz, które zelektryzuje żużlową społeczność w całym kraju, odpowie na wiele pytań przed rundą rewanżową.
Nad Lubelszczyzną prognoza również słoneczna. Do składu powraca Grigorij Łaguta. Złośliwi twierdzą, iż to prawie połowa wartości drużyny. Nie umniejszając jednak roli pozostałych zawodników, Rosjanin wydaje się być ostatnią deską ratunku dla lublinian. W rzeczywistości wynik następnego meczu z Get Well Toruń, a więc sąsiadem w tabeli, może definiować ich byt w PGE Ekstralidze w kolejnym sezonie.
Stelmet Falubaz Zielona Góra: 54
9. Nicki Pedersen (3,3,3,2,2*) 13+1
10. Michael Jepsen Jensen (1,2*,2*,2*,2*) 9+4
11. Piotr Protasiewicz (1,3,1,3,3) 11
12. Patryk Dudek (W,0,3,1*) 4+1
13. Martin Vaculik (3,3,2,3,3) 14
14. Damian Pawliczak (0,0,0) 0
15. Norbert Krakowiak (1,1,1) 3
16. Mateusz Tonder – nie startował
Speed Car Motor Lublin: 36
1. Paweł Miesiąc (2,2,3,2,0) 9
2. Andreas Jonsson (0,1*,W,-) 1+1
3. Dawid Lampart (2*,1*,0,1,1) 5+2
4. Robert Lambert (3,2,1,0,0) 6
5. Mikkel Michelsen (2,1,2,0,3,1) 9
6. Wiktor Lampart (2*,0,1*) 3+2
7. Wiktor Trofimow (3,0,0) 3
Bieg po biegu:
1. (60,95) Pedersen, Miesiąc, Jensen, Jonsson 4:2 (4:2)
2. (61,71) Trofimow, Lampart, Krakowiak, Pawliczak 1:5 (5:7)
3. (61,49) Lambert, Lampart, Protasiewicz, Dudek (W) 1:5 (6:12)
4. (60,71) Vaculik , Michelsen, Krakowiak, Trofimow 4:2 (10:14)
5. (62,04) Protasiewicz , Miesiąc, Jonsson, Dudek 3:3 (13:17)
6. (61,36) Vaculik , Lambert, Lampart, Pawliczak 3:3 (16:20)
7. (61,31) Pedersen , Jensen, Michelsen, Lampart 5:1 (21:21)
8. (62,22) Miesiąc , Vaculik, Krakowiak, Jonsson (W) 3:3 (24:24)
9. (61,56) Pedersen , Jensen, Lambert, Lampart 5:1 (29:25)
10. (61,60) Dudek , Michelsen, Protasiewicz, Trofimow 4:2 (33:27)
11. (61,88) Vaculik , Jensen, Lampart, Michelsen 5:1 (38:28)
12. (61,83) Protasiewicz , Miesiąc, Lampart, Pawliczak 3:3 (41:31)
13. (62,52) Michelsen , Pedersen, Dudek, Lambert 3:3 (44:34)
14. (62,72) Protasiewicz , Jensen, Lampart, Lambert 5:1 (49:35)
15. (62,48) Vaculik , Pedersen, Michelsen, Miesiąc 5:1 (54:36)
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!