Przed sezonem wielu widziało ekipę forBET Włókniarza Częstochowa z pewnym awansem do PGE Ekstraligi i walką o medale Drużynowych Mistrzostw Polski. Rzeczywistość i tor zweryfikowały jednak wszystko dość brutalnie dla tego zespołu.
Po sześciu rozegranych spotkaniach w PGE Ekstralidze podopieczni Marka Cieślaka zajmują piąte miejsce z dorobkiem sześciu oczek. Biało-zielonym udało się wygrać na własnym torze z truly.work Stalą Gorzów (47:43) oraz Speed Car Motorem Lublin (52:38) i triumfować 51:39 w Toruniu z tamtejszym Get Well. Bardzo ważne miały być dwa ostatnie ligowe starcia na własnym torze, które "Lwy" przegrały – najpierw z Fogo Unią Leszno 31:59 i kilka dni później z Betard Spartą Wrocław 41:49.
W czołowej dziesiątce ligowych statystyk znaleźć można tylko jednego zawodnika klubu z Częstochowy – Leon Madsen sklasyfikowany jest na szóstym miejscu, a kolejny z najskuteczniejszych – Fredrik Lindgren dopiero czternasty. Kibice nie ukrywają swojego rozczarowania tegoroczną postawą forBET Włókniarza, który z taką jazdą jak w chwili obecnej nie, może być pewien tego, że znajdzie się w czwórce premiowanej awansem do dalszego etapu walki o medale mistrzostw Polski.
Prawdę mówiąc zastrzeżenia można mieć do postawy każdego z kadry Włókniarza, bowiem całą siódemkę meczową w teamie Cieślaka stać na zdecydowanie lepszą postawę. Być może kluczem na niekorzyść biało-zielonych są mecze na własnym torze, gdyż wydaje się, że gospodarze zatracili na nim atut i przewagę nad rywalami. Michał Świącik zapowiadał jednak zmiany w tym temacie i kto wie jak to wpłynie na postawę czwartej drużyny ubiegłego sezonu w drugiej połowie bieżącego.
Sztab szkoleniowy forBET Włókniarza w tym roku stawia na dość żelazne zestawienie meczowe i tym samym Leon Madsen startuje w duecie z Pawłem Przedpełskim, Adrian Miedziński z Fredrikiem Lindgrenem, zaś Matej Žagar z juniorami – Michałem Gruchalskim i Jakubem Miśkowiakiem. Rafał Gurgurewicz (www.GuruStats.pl) podzielił się z nami dość ciekawą informacją na temat na temat drugiego duetu czyli Miedziński – Lindgren. Toruńsko-szwedzka para w barwach Włókniarza na torze przy ul. Olsztyńskiej wystąpiła w tym sezonie w dwunastu biegach ligowych, w których zaliczyła aż pięć porażek – wyrównując tym samym wynik z całego poprzedniego roku!
W biegach z udziałem tego duetu forBET Włókniarz ma jak dotąd ujemny bilans, który wynosi dwa punkty – para Miedziński – Lindgren wywalczyła 38 punktów, tracąc przy tym czterdzieści oczek. W ubiegłym sezonie na własnym obiekcie byli oni lepsi od przeciwników i to dość znacząco, bowiem w całym sezonie udało im się zdobyć 66 punktów, a stracić tylko 48.
Najbliższa szansa na podreperowanie dorobku punktowego przed własną publicznością 9 czerwca. Wówczas do Częstochowy zawita obecny wicelider rozgrywek – Stelmet Falubaz Zielona Góra.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!