Nie cichną echa niezwykle emocjonującego spotkania Euro Finannce Polonii Piła z OK Betmet Kolejarzem Opole. Po zawodach goście starali się wydrzeć triumf gospodarzom wykorzystując kwestie regulaminowe i domagając się sprawdzenia motocykli Polonistów.
W pilskim parku maszyn wrzało przez dobre kilkanaście minut. Goście, wcześniej mając m.in. obiekcje co do stanu toru, starali się u sędziego wydrzeć ligowe punkty gospodarzom. Najpierw sprawdzeniu poddany został motocykl Tomasa H. Jonassona, w którym jednak nie było nieregulaminowych części. Wówczas sędzia pozwolił zawodnikom na pakowanie sprzętu do busów.
Nie był to jednak koniec zamieszania. Chwilę później kierownik drużyny gości poprosiła sędziego o sprawdzenie także maszyny Karola Barana, którego sprzęt był już praktycznie w busie. „Szef wszystkich szefów” postanowił przychylić się do prośby, lecz tylko po to, by udowodnić przyjezdnym regulaminowość maszyny „Carlosa”. Jakiekolwiek konsekwencje nie mogły już bowiem być wyciągnięte.
Wynik spotkanie nie uległ więc zmianie, choć goście wyjeżdżają z Piły ze zdecydowanie gorszą opinią w oczach kibiców.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!