Trzy punkty po dłuższej przerwie - takim wynikiem zakończył się występ wychowanka tarnowskiej Unii Patryka Rolnickiego w piątkowym meczu MrGarden GKM-u Grudziądz przeciwko Stelmet Falubazowi Zielona Góra. Czy junior odczuwa jeszcze skutki złamania?
– Na motocyklu jest wszystko w porządku. Po zawodach delikatnie doskwiera mi ból. Jednak pomoże mi dalsza rehabilitacja, która jeszcze trochę potrwa, do tego więcej jazdy i powinno być ok – mówi junior.
Wydawać by się mogło, że jak na tak poważny uraz młody zawodnik bardzo szybko wrócił do ligowego ścigania. – Na początku wszyscy mówili mi, że to jest dla mnie koniec sezonu. Na wysokości zadania stanął jednak klub z Grudziądza i tutejszy szpital. To, co odpoczywałem w domu to było minimum. W Tarnowie ćwiczyłem codziennie w Centrum Rehabilitacji Reha Medica. To również bardzo mocno przyczyniło się do tego, że jestem szybko z powrotem – opowiada Patryk.
Mimo raczej słabszego występu wielu kibiców rozumie, że Rolnicki będzie dopiero wracał do regularnej jazdy i wynik może jeszcze nie być zbyt oszałamiający. Nie ma on jednak dla siebie wymówek. – Nie chciałbym się tłumaczyć tym, że była kontuzja i przez to jadę słabiej. Jeździmy w Ekstralidze. Trzeba starać się wygrać z każdym, nie tylko z juniorami. Niestety nie udało się tym razem poza pierwszym wyścigiem. Na pewno trzeba wnioski wyciągnąć z tej porażki – mówi po spotkaniu.
Po przegranej na własnym torze zawodnicy z Grudziądza znaleźli się w dosyć nieciekawym położeniu. Tracą jeden punkt do drużyny z Częstochowy, która podejmuje ich u siebie na domowym torze już 9 sierpnia. – To nam bardzo skomplikowało sytuację w tabeli. W Częstochowie będziemy walczyć o jak najlepszy wynik, żeby zrealizować cel na ten sezon. Tamtejszy tor ma to do siebie, że ma dużo ścieżek. Jeśli się jest dobrze spasowanym można jechać praktycznie wszędzie. Ja niestety zawsze miałem tam z tym problem i za bardzo mi tam nie szło, jednak być może tym razem się wszystko odwróci. Jedziemy walczyć – kończy optymistycznie zawodnik MrGarden GKM-u Grudziądz.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!