Przegrany aż 24:66 wyjazdowy mecz Ipswich Witches ze Swindon Robins był ostatnim dla Krystiana Pieszczka i Edwarda Kennetta. Obaj stracili pracę w zespole „Wiedźm”.
42 punkty straty i żadnego indywidualnego zwycięstwa – to fatalne podsumowanie poniedziałkowego meczu w wykonaniu Ipswich Witches. Włodarze drużyny, która nadal walczy o zwycięstwo w rundzie zasadniczej Premiership, postanowili zareagować.
Pracę stracili żużlowcy, którzy ostatnio ścigali się pod numerami przeznaczonymi dla rezerwowych. Są to Krystian Pieszczek i Edward Kennett. Polaka nie uchronił nawet fakt, że w Swindon był najskuteczniejszym zawodnikiem swojej drużyny – choć 7 punktów w 7 startach to nadal rezultat co najwyżej bardzo przeciętny.
Ekipa z Ipswich już znalazła dla nich następców. W barwach „Wiedźm” zadebiutują: Niels Kristian Iversen oraz James Sarjeant. Ich pierwszy mecz odbędzie się w czwartek, gdy na Foxhall Stadium zmierzą się z Poole Pirates.
Sytuacja Pieszczka i Kennetta jest z kolei o tyle kiepska, że 28 sierpnia zamyka się okienko transferowe na Wyspach. Jeżeli ci dwaj żużlowcy ekspresowo nie przekonają do siebie włodarzy któregoś z klubów, najprawdopodobniej ten sezon w Premiership już się dla nich zakończył.
Nie można jednak wykluczać, że skorzystają oni z tradycyjnej dla każdego kończącego się okienka gorączki ostatnich godzin. Równolegle z Iversenem i Sarjeantem brytyjska centrala ogłosiła dwa nowe kontrakty Tomasa H. Jonassona (w Poole Pirates za Richiego Worralla oraz w Berwick Bandits za kontuzjowanych Aarona Summersa i Nikolaja Buska Jakobsena), a także umowę Ulricha Østergaarda z Peterborough Panthers (także za Summersa) oraz Broca Nicola w Sheffield Tigers w miejsce Drew Kempa.
Źródło: ipswichwitches.co
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!