Chyba niemal wszyscy pamiętają, jak potoczyła się historia nieszczęsnego finału Złotego Kasku, która miała miejsce w Wielką Sobotę w Pile. Turniej, w dosyć skandalicznych okolicznościach został wówczas odwołany i długo nie miał on nowej daty i lokalizacji. Ostatecznie okazuje się, że wcale nie musi się on odbyć 13 września w Gdańsku.
Ten termin i lokalizacja zostały podane do wiadomości 6 sierpnia, czyli przed niemal miesiącem. Jak się okazuje tego dnia turniej może nie dojść do skutku, ponieważ istnieje prawdopodobieństwo, że spore grono zawodników nie będzie w nim mogło wziąć udziału. Dlaczego? Wszystko to efekt regulacji, która mówi:
W przypadku, gdy klub z Wrocławia będzie organizatorem jednego z meczów 3. rundy finałowej rozgrywek DMP, którego terminem kalendarzowym jest 15.09.2019, ze względu na zaplanowaną zajętość stadionu we Wrocławiu, mecz ten zostanie rozegrany w dniu 13.09.2019 (piątek).
O jaką zajętość stadionu zatem chodzi? 15 września odbędzie się 37. PKO Wrocław Maraton, który ma zaplanowany finisz właśnie na Stadionie Olimpijskim, a co za tym idzie rozegranie meczu żużlowego w tym dniu jest niemożliwe. Kiedy zatem sprawdzi się ten scenariusz? Jeśli tylko Betard Sparta Wrocław odrobi 6-punktową stratę z pierwszego półfinałowego meczu w PGE Ekstralidze ze Stelmet Falubazem Zielona Góra. Wszystko to przy założeniu awansu do wielkiego finału również Fogo Unii Leszno, jednak ta po wygraniu na wyjeździe z forBET Włókniarzem Częstochowa 52:38 jest zdecydowanym faworytem do walki o złote krążki DMP.
Kibice we Wrocławiu nie wyobrażają sobie braku awansu ich drużyny do decydującej o Drużynowym Mistrzostwie Polski batalii. W takim wypadku, w sytuacji starcia z Fogo Unią Leszno, w finale Złotego Kasku nie mogliby wziąć udziału zawodnicy obydwu drużyn, czyli Piotr Pawlicki, Janusz Kołodziej, Dominik Kubera i Bartosz Smektała ze strony „Byków” oraz Maksym Drabik, Maciej Janowski i rezerwowy Jakub Jamróg po stronie „Spartan”.
Ponieważ scenariusz ten jest prawdopodobny, finał Złotego Kasku, w przypadku jego realizacji, zostanie przełożony. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że pierwszym z proponowanych terminów rezerwowych jest piątek 27 września, czyli dzień przed turniejem Speedway Euro Championship w Chorzowie. W tym wypadku więcej problemów będzie miał jednak Dominik Kubera, który był powołany do kadry na finał Drużynowych Mistrzostw Europy Juniorów, a jego powtórka ma odbyć się 28 września w dalekim Lamothe-Landerron.
Jak zakończy się ta sytuacja? Czy organizatorzy ponownie będą musieli przekładać finał Złotego Kasku, a być może Stelmet Falubaz Zielona Góra rozwieje te wątpliwości? O tym przekonamy się już w najbliższą niedzielę, 8 września, po rewanżowym pojedynku półfinałowym w PGE Ekstralidze, między wspomnianymi ekipami.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!