Celina Liebmann to niemiecka zawodniczka, która jako pierwsza kobieta miała okazję wystartować Bundeslidze. W nadchodzącym sezonie będzie reprezentować klub Wölfe Wittstock, który zasili szeregi 2. Ligi Żużlowej.
W rozmowie z naszym portalem opowiedziała między innymi o swoich początkach na żużlu i mocnych stronach kobiet w tym sporcie.
Wiktoria Sztuka, speedwaynews.pl: – Aby poznać dalsze losy Twojej kariery, trzeba zadać pytanie, które słyszałaś już na pewno wiele razy. Jak zaczęła się Twoja przygoda z czarnym sportem?
Celina Liebmann, zawodniczka Wölfe Wittstock: – Do żużla wdrążył mnie mój tata, który bardzo skutecznie jeździł w ice speedwayu przez kilka lat. Następnie zabrał mnie ze sobą na trening żużla w Olching.
– Wiadomym faktem jest, że to mężczyźni dominują w tej dyscyplinie. Nie boisz się jeździć z nimi po jednym owalu?
– Nie, zdecydowanie się tego nie boję. Oni powinni się bać mnie, ponieważ nie mam nic do stracenia. Naprawdę lubię mierzyć się z chłopakami i pokazywać, że potrafię lepiej.
– Chęć wystąpienia i znalezienia się w obsadzie na pozycji rezerwowej w Indywidualnych Mistrzostwach Niemiec w ice speedwayu (relacja TUTAJ), utwierdza kibiców, że tkwi w Tobie wiele odwagi. Nie czujesz strachu, podejmując się takich wyzwań?
– Kiedyś jeździłam w ice speedwayu w Berlinie, ponieważ chciałem wiedzieć, co mój tata lubi w tym sporcie. To było wspaniałe doświadczenie i prawdopodobnie spróbuję tego ponownie.
– Jako pierwsza kobieta dostałaś szansę wystartowania w Bundeslidze (relacja TUTAJ). Jak wspominasz to przełomowe wydarzenie?
– Zapierające dech w piersiach było być pierwszą kobietą w niemieckiej Bundeslidze. Jazda po torze z Nicki Pedersenem lub Grigorijem Łagutą jest po prostu niesamowita! Będę jednak pierwszą kobietą, która napisze punkt w polskiej lidze.
– W nadchodzącym sezonie będziesz reprezentować Wölfe Wittstock, który dołączył do 2. Ligi Żużlowej. Jak wygląda Twoje nastawienie na myśl, że będziesz mogła ścigać się na polskich torach?
– Nie mogę się doczekać tego nowego wyzwania i mam nadzieję, że dostanę możliwość startów. Ze względu na Nice Cup, byłam w zeszłym roku na zawodach w Polsce. Muszę powiedzieć, że polskie stadiony i tory się wyróżniają, i myślę, że są bardzo dobre.
Niemka ma szansę zostać drugą kobietą, która wystartuje w rozgrywkach ligowych w Polsce
– Jesteś młodą, perspektywiczną zawodniczką, która i tak już wiele osiągnęła, jednak kibice wierzą, że jeszcze dużo przed Tobą. Jakie masz zatem plany na przyszły sezon?
– Moje plany na następny sezon to praca nad moją stabilnością. Jest to ważny czynnik na żużlu. Będę opierać się na mojej wydajności i rozszerzać ją w jak największym stopniu. Dlatego chcę zdobyć jak najwięcej doświadczenia i być na linii startowej jak najczęściej.
– Przerwa zimowa nie pozwala zawodnikom wsiąść na motocykl, więc w jakiś sposób swoją energię wyładowujecie, przy okazji dbając o dalsze budowanie formy. Jak wyglądaj Twoje przygotowania do powoli nadchodzącego sezonu?
– Obecnie zastanawiamy się nad poprawą startów i już mamy konkretne plany. Sprawność fizyczna i dieta są oczywiście istotną częścią przerwy zimowej.
– Sytuacja ze sponsorami u juniorów nie wygląda za ciekawie. Ciężko zdobyć fundusze na to, aby ulepszyć sprzęt. Czy Ty możesz liczyć na jakiekolwiek wsparcie w tej kwestii?
– Muszę powiedzieć, że mam wspaniałych i wiarygodnych sponsorów, na których liczę i mogę polegać. Jestem bardzo wdzięczna i otwarta na wszelkie wsparcie. Nie jest łatwo znaleźć sponsorów, ale w tej chwili budujemy zespół Inn Isar Racing Team i to wielka sprawa.
– Kobiet ścigających się na żużlu jest bardzo mało. Uważasz, że więcej dziewczyn powinno spróbować swoich sił w tym sporcie?
– Zdecydowanie powinny spróbować tego sportu i nie ukrywać się! My, dziewczyny, mamy inne mocne strony, których nie mają mężczyźni, ale potrzebujemy ich i możemy je bardzo dobrze wykorzystać w sporcie. Zawsze jestem gotowa wspierać kobiety.
– Dziękuję bardzo za rozmowę!
– Również dziękuję.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!