Bardzo często przy okazji dyskusji o zmianach w polskim żużlu przewija się wątek zamknięcia 2. Ligi Żużlowej dla obcokrajowców. Czy tak się stanie? W najbliższym czasie na pewno nie.
W październiku ubiegłego roku na łamach naszego portalu publikowaliśmy odważną koncepcję jednego ze szkoleniowców – Krzysztofa Basa, który w rozmowie z naszym korespondentem nie ukrywał, że druga liga powinna być jak najmocniej ograniczona dla zawodników zagranicznych, a najlepiej całkowicie dla nich wyłączona. Świętochłowiczanin nie ukrywa, że brakuje pułapu ligowego przeznaczonego dla zawodników do lat 21, a także seniorów, którzy wciąż chcą uprawiać czarny sport, ale nie mają miejsca, bowiem w najniższej klasie rozgrywkowej wygryzają ich ze składów obcokrajowcy.
Głos w tej sprawie zabrał Piotr Szymański, który na łamach polskizuzel.pl przyznaje wprost, że nie ma żadnych szans na to, aby w drugiej lidze zabrakło zawodników o statusie zagranicznym. – Rozmawiamy z prezesami na wiele tematów. Ten był również poruszany i nikt takiego rozwiązania nie chcę. Niektórzy mówią nam wręcz, że jeśli do tego dopuścimy, to następnego dnia wycofają drużynę z rozgrywek. Poza tym we wszystkim ważny jest zdrowy rozsądek. Mam wrażenie, że obecne przepisy są wyważone, bo z jednej strony otwieramy się na obcokrajowców, ale dbamy także, by w składach drużyn była odpowiednia liczba Polaków. Mamy do czynienia z układem idealnym i nie widzę sensu, by cokolwiek zmieniać. Temat jest dla nas zamknięty – tłumaczy przewodniczący GKSŻ.
Dlaczego prezesi chcą korzystać w drugiej lidze z obcokrajowców? – Decydują o tym względy wizerunkowe i biznesowe. Drugoligowi działacze także budują produkt. Potrzebują ciekawych spotkań, dobrych zawodników. Tylko w ten sposób mogą przyciągnąć kibiców, sponsorów i zainteresować władze miasta wspieraniem żużla. Nie można im ograniczać pola manewru. A zamykanie się na obcokrajowców byłoby takim działaniem. Takie pomysły mają ludzie, którzy nie wiedzą, jak trudno jest znaleźć nawet niewielkie środki na sponsoring – podkreśla Szymański.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!