W czasie, kiedy cały świat walczy z koronawirusem, zawodnicy Falubazu Zielona Góra zachęcają #zostańwdomu i spędzaj czas z bliskimi. Przekonuje o tym Martin Vaculik.
Portal falubaz.com w tym "martwym" dla speedwaya czasie, przepytuje zawodników swojego klubu, jak oni spędzają przymusowy wolny okres. Tym razem padło na Martina Vaculika.
– Ulubiony film/serial
– To stary francuski film, chyba z lat 80. Fantastyczna komedia, ale znam tylko jej czeską nazwę.
– Ulubiona książka
– Lubię książki motywacyjne. Czytam o psychologii, jak pracować z głową, jak myśleć, żeby być szczęśliwym. Z zainteresowaniem czytam również biografie wybitnych sportowców, którzy są autorytetami dla innych. Ciekawi mnie droga, którą pokonali, by osiągnąć sukces.
– Ulubiona muzyka
– Pop, rock, klasyka. Nie wybiorę jednego rodzaju, skoro słucham wszystkiego.
– Ulubiona potrawa
– Kocham kuchnię mojej żony. Ona gotuje pysznie, zdrowo. Zna super przepisy i zawsze coś smacznego wymyśli. Lubię mięso, steki, krem z prawdziwych pomidorów.
– Gdzie i dlaczego najczęściej spędzasz wolny czas?
– Mój świat kręci się wokół żużla, rodziny i treningów. Nawet, gdy nie ma tak wyjątkowej sytuacji jak teraz, wolne chwile spędzam z rodziną. Zazwyczaj jeździmy z dzieciakami rowerami, czytamy książki, wybieramy się do teatrów. W trakcie sezonu często przebywam też z moim trenerem, kolegami – zawodnikami i ćwiczymy. Teraz jednak zachęcamy, by zostać w domu, wspólnie z bliskimi można odkryć nowe aktywności, zabawy.
– Z kim spędzasz czas wolny od żużla?
– Z moją rodziną. To żona, dzieciaki, rodzice, których odwiedzamy. Z moim trenerem i kolegami – sportowcami spotykam się na treningach i bardzo ich lubię, bo to w porządku ludzie.
– Twoje sposoby na nudę
– Mam synków w wieku dwóch i czterech lat, także nie wiem, co oznacza nuda. Ale gdy jestem sam w hotelu, na lotnisku, czytam książki, oglądam różne kanały na YouTube i testy samochodów. Jestem też bardzo wkręcony w kolarstwo, więc sprawdzam różne nowinki.
– Twoje sposoby na stres
– Bardzo lubię wychodzić do lasu, do natury i się wyciszyć. Obserwuję i podziwiam ludzi, którzy odnoszą sukcesy, to daje mi dużego kopa. Uważam, że każdy z nas może osiągnąć wszystko, co chce.
– Co warto zobaczyć w Twoim miejscu zamieszkania?
– Na co dzień mieszkam w Bratysławie. Teraz ze względu na panujące na całym świecie zagrożenie koronawirusem, przenieśliśmy się do mojego rodzinnego miasta – do Żarnowicy. W Bratysławie zachęcam do zwiedzania starówki – jest przepiękna, magiczna. Jest też mnóstwo parków, w których chętnie spędzamy czas oraz muzea, teatry. Żarnowica to miasto, gdzie jest dużo gór, jezior, to idealne miejsce do spacerów, do zwiedzania, turystyki, do uprawiania sportu.
– Ile godzin poświęcasz na sen, a ile np. na oglądanie tv/gry?
– Telewizji za bardzo nie oglądam. W tym trudnym czasie może z pół godziny pograłem w Formułę 1 na PlayStation. Dzieciom też nie pozwalamy na zbyt wiele telewizji, wolimy wspólnie i aktywnie spędzać czas. Włączamy im bajki, np. wtedy, gdy trzeba posprzątać dom, by przez chwilę nie dokazywali. A z żoną raz na jakiś czas obejrzymy jakiś film na Netfliksie. Dbam o to, by porządnie się wyspać. Sen jest bardzo dobry na odporność, sprzyja regeneracji organizmu.
Źródło: falubaz.com
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!