Wyczekiwany, bardziej niż jakikolwiek wcześniej – sezon 2020 zostanie zainaugurowany w najbliższy piątek o godzinie 18:00 we Wrocławiu. Pod taśmą startową spotkają się zawodnicy Betard Sparty Wrocław i Speed Car Motoru Lublin. Będzie to jednak spotkanie pełne debiutów, bo nie wszystko będzie wyglądać jak do tej pory.
Po długim oczekiwaniu ściganie wraca na Stadion Olimpijski. Niewątpliwie będzie to mecz godny rozpoczęcia tego nietypowego sezonu. Ubiegłoroczny srebrny medalista Drużynowych Mistrzostw Polski spotka się ze skazywanym wówczas na spadek z ligi beniaminkiem. Obecnie jednak układ sił w obu drużynach znacząco się zmienił i wyrównał. W obu klubach było kilka zawirowań związanych ze składami. W związku z tym nie tylko same zespoły, ale również poszczególni zawodnicy będą mieli w piątek wiele do udowodnienia.
Jeśli chodzi o drużynę z Wrocławia, to będzie to pierwszy mecz Maksyma Drabika, w roli seniora. Jednak już na początku roku jego starty w lidze stanęły pod znakiem zapytania w związku z podejrzeniem o złamanie przepisów antydopingowych. Wśród gospodarzy najwięcej okazji do ścigania się przed sezonem miał Max Fricke. W styczniu rozgrywane były Indywidualne Mistrzostwa Australii, które 24-latek wygrał. W składzie pojawił się nowy zawodnik – Dan Bewley, z którym Australijczyk startował w Belle Vue Aces. Jednak o sile zespołu stanowić będą kapitan Maciej Janowski i trzykrotny indywidualny mistrz świata – Tai Woffinden.
Jeśli chodzi formacje juniorską, obok Przemysława Liszki, w roli wrocławskiego młodzieżowca wystąpi Gleb Czugunow. Rosjanin dość nieoczekiwanie otrzymał niedawno polskie obywatelstwo i zdał egzamin na polską licencję. Może to się okazać kluczowe patrząc przez pryzmat najbliższych wydarzeń. Natomiast u gości pod taśmą startową stanie najrówniejsza para juniorska w PGE Ekstralidze – Wiktor Lampart i Wiktor Trofimow.
Motor Lublin w ostatniej chwili zakontraktowali Jarosława Hampela. Rozstał się on w ubiegłym tygodniu z Fogo Unią Leszno, w której z przerwami spędził osiem sezonów, zdobywając sześć medali DMP. Nie znalazło się jednak dla niego miejsce w awizowanym składzie na najbliższy mecz. Doniesienia z przeprowadzonych w Lublinie treningów wskazywały na dobrą formę Pawła Miesiąca. To właśnie kapitan drużyny znajduje się pod numerem pierwszym. Jednak nowa tabela biegowa umożliwia zmiany w awizowanym składzie w dniu meczu, więc może to jeszcze ulec zmianie (wiemy już, że w jego miejsce wystartuje Jarosław Hampel – dop. red).
Oczy kibiców i działaczy będą na pewno zwrócone również w kierunku trzeciego z polskich seniorów – Jakuba Jamroga. Tarnowianin poprzedni sezon spędził właśnie we Wrocławiu. Okazać może się zarówno tajną bronią, jak i nietrafionym wyborem w związku z sugerowaniem się wyciągniętymi przed rokiem wnioskami. Ostatnio dużo mówiło się o dobrej formie dwóch liderów: aktualnego indywidualnego mistrza Europy Mikkela Michelsena i Rosjanina Grigorija Łaguty. Nie można również zapominać o Mateju Žagarze, który również ma dużo do udowodnienia w nowym klubie.
Mecz, będzie znacząco różnił się od tych, do których przez lata się przyzwyczailiśmy. Nie tylko z powodu pustych trybun, ale również nowego regulaminu sanitarnego oraz zapisu dotyczącego tabeli biegowej.
Przede wszystkim szkoda jednak, że pierwsza kolejka odbędzie się bez udziału publiczności. Tym bardziej, że do stolicy Dolnego Śląska przyjeżdża drużyna, której kibice uhonorowani zostali Nagrodą Specjalną PGE Ekstraligi za wspaniały doping przez cały sezon. Oczywiście wrocławska publiczność również dodawała swoim zawodnikom skrzydeł. Tym razem po stronie gospodarzy pozostał jednak tylko, albo aż, handicap w postaci własnego toru.
Dla części środowiska żużlowego zespół z Lublina jest kompletny i w przeciwieństwie do poprzedniego sezonu pretenduje do medalu DMP. Historia czarnego sportu nie raz pokazywała jednak, że nazwiska same nie jeżdżą a tor zweryfikuje wszystko.
Kto wykorzystał najlepiej, dłuższy niż zwykle, okres przygotowań? Jak na oby zespoły wpłynęła nerwowa atmosfera wokół składów? Czy zmiany w tabeli biegowej okażą się dla kogoś dodatkowym atutem? Komu uda się wygrać pierwszy mecz w sezonie?
Na te i więcej pytań uzyskamy odpowiedzi już niebawem. To, czego możemy być pewni to spotkania godnego inauguracji, gdyż tak jak kibice również zawodnicy są głodni ścigania. Spotkanie zapowiada się, więc emocjonująco i upłynie pod znakiem debiutów i zmian.
Tak więc: „The final countdown”. Żużlowcy wyjeżdżają do prezentacji, przywitajmy ich gorącymi oklaskami. Na to będziemy musieli jeszcze trochę poczekać, ale kiedyś wreszcie nastąpi. Najważniejsze jednak, że już niedługo znów będziemy mogli ekscytować się walką zawodników na torze, nareszcie!
Pamiętając przy tym, aby niczego nie oczekiwać, wszystkiego się spodziewać.
Portal speedwaynews.pl przeprowadzi z tego meczu relację LIVE. Jest ona dostępna TUTAJ. Kliknij, żeby zobaczyć nową tabelę biegową dla tego meczu.
Awizowane składy:
Betard Sparta Wrocław:
9. Max Fricke
10. Maksym Drabik
11. Maciej Janowski
12. Daniel Bewley
13. Tai Woffinden
14. Przemysław Liszka
15. Gleb Czugunow
Motor Lublin:
1. Paweł Miesiąc Jarosław Hampel
2. Jakub Jamróg
3. Grigorij Łaguta
4. Matej Žagar
5. Mikkel Michelsen
6. Wiktor Lampart
7. Wiktor Trofimow
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!