Spore nadzieje wiązane są w Gnieźnie z Frederikiem Jakobsenem. Duńczyk przybył już do pierwszej stolicy Polski i trenuje wraz ze swoim zespołem, by 11 lipca być w optymalnej dyspozycji.
Frederik Jakobsen z tym sezonem wiąże spore nadzieje. Chce być solidnym punktem Car Gwarant Kapi Meble Budex Startu Gniezno, co ma mu dać przepustkę do startów w podstawowym składzie eWinner 1. Lidze Żużlowej. Na dzień dzisiejszy Duńczyk to dla Rafaela Wojciechowskiego idealne ogniwo pod numer ósmy i ruchy taktyczne. Na razie nikt o walce o skład wśród „Orłów” nie myśli, a celem numer jeden jest odbycie jak największej liczby jazd treningowych.
– Było naprawdę fajnie, nawet pomimo tych wszystkich sanitarnych restrykcji. Testowaliśmy przede wszystkim dwa silniki, które przywiozłem od mojego tunera. Chcę je dopasować do miejscowego toru i na razie nie chcę ich za bardzo chwalić, ale spisywały się doskonale. Nie mogę się więc doczekać kolejnego treningu, bo jest na czym jechać. Fajnie też, że dobrze wygląda tor. Opady spowodowały, że nie jest on tak twardy i suchy, więc dla mnie są to idealne warunki – powiedział na łamach portalu sportowegniezno.pl.
Dla Jakobsena treningi w Gnieźnie nie były pierwszym kontaktem z torem. Wcześniej udało mu się zaliczyć parę okrążeń w ojczyźnie. – Sporo już jeżdżę i czuje, że moja forma jest już na niezłym poziomie. Jeszcze trochę jazdy w Gnieźnie da mi dodatkowy power.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!