Po dobrym początku meczu we Wrocławiu zielonogórzanie musieli wyjechać niepocieszeni tylko z jednym punktem. W pierwszej fazie spotkania zawiódł Patryk Dudek, który jednak po drugiej serii odpalił jak rakieta i pomógł kolegom z drużyny.
W minioną niedzielę byliśmy świadkami niesamowitego ścigania na Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska. RM Solar Falubaz Zielona Góra mocno postawił się gospodarzom, przez co zdobył przewagę punktową w trakcie meczu. Gdyby wrocławianie nie zmobilizowali się w odpowiednim momencie, ten mecz mógłby się skończyć dla nich przegraną.
Po zakończonym spotkaniu Patryk Dudek w rozmowie na facebookowym profilu zielonogórzan nie ukrywał, że różnica punktowa na korzyść Falubazu, była spowodowana dobrą dyspozycją kolegów z drużyny, a on sam widzi swoje błędy: – To był chyba jeden z naszych lepszych meczów we Wrocławiu. Udawało się nam prowadzić z gospodarzami, ale to tylko dzięki dobrej jeździe chłopaków z drużyny, bo ja w pierwszych dwóch biegach nic nie wniosłem. Od kolejnej serii już coś pozmienialiśmy, zmieniliśmy sprzęt i udało się wytrwać do końca.
Dudek początku tych zawodów nie zaliczy do udanych. W swoich dwóch pierwszych startach przywiózł zaledwie jeden punkt. Przez złe dopasowanie motocykli nie był w stanie nawiązać walki z przeciwnikami. – To jest naprawdę fajny tor do ścigania, tylko trzeba mieć dobrze dopasowany motocykl i starty tu nie będą najważniejsze. W pierwszych dwóch biegach je miałem, ale na trasie czułem, że ten motocykl był jakby trzymany i nie miałem tej prędkości – wyjaśnia młody żużlowiec.
Jednak pomimo dobrej jazdy gości na wrocławskim torze, wykrywalna była pewna sinusoida w punktach zawodników. Prawie połowa biegów to remisy, z czego w pięciu z nich na pierwszej pozycji przyjeżdżali jeźdźcy z Zielonej Góry. Jak mówi „Duzers”: – Każdy z naszych zawodników miał słabszy bieg, ale też każdy powygrywał swoje dwa biegi. U nas się działo wszystko i na trudnym terenie udało się nam zremisować. Wrocław jest mocną drużyną, a widać, że Holder, który właśnie do nich dołączył, również punktował.
źródło: materiały prasowe
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!