W środę Główna Komisja Sportu Żużlowego poinformowała, że uległa zmianie data finału Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że zawody przełożono na dzień, gdy planowano inny finał.
Jeśli w tym roku ktoś zdecydował się postawić na inną wersję swojego kalendarza sportu żużlowego, niż online, to może być zły na siebie. Nie sposób zliczyć, ile razy przekładano już daty spotkań ligowych, czy chociażby Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów. Każda zmiana w kalendarzu przynosi jednak… potrzebę kolejnych weryfikacji.
Nie inaczej jest teraz. Finał Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski w Zielonej Górze miał się odbyć 14 września. Na ten dzień przełożono jednak ligowe starcie 14. kolejki PGE Ekstraligi pomiędzy PGG ROW Rybnik a Betard Spartą Wrocław. To oznaczało, że najlepsi krajowi zawodnicy o medale w Grodzie Bachusa powalczą w innym terminie.
Wybór padł na 9 września. Sęk w tym, że od kilku tygodni na ten dzień przypisany jest finał Mistrzostw Polski Par Klubowych do lat 21. Taka decyzja żużlowej centrali sprawia, że kolejny raz przyjdzie im przełożyć zawody i najpewniej wybór padnie na MMPPK. Teraz tejże imprezie trzeba znaleźć nowy termin, który można byłoby spokojnie przypisać właśnie finałowi MIMP…
Zawody o tytuł młodzieżowego mistrza Polski w rywalizacji indywidualnej ma transmitować stacja nSport+, a złotego medalu bronił będzie Jakub Miśkowiak.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!