CS Superliga wraca po miesięcznej wakacyjnej przerwie. Po niej zawodników czekają niezwykle ważne spotkania w końcowej fazie rundy zasadniczej. Aż 6 zespołów ma szansę na awans do play-off, zapowiadają się nie lada emocje.
Lwy Avia Częstochowa vs. MS Śląsk Świętochłowice, start – 13:00
Jeżeli znacie kogoś, kto jest sceptycznie nastawiony do speedrowera, to zabierzcie go w niedzielę do Częstochowy na torze przy Starzyńskiego 10A lub pokażcie mu transmisję w internecie. Derby województwa śląskiego pomiędzy Lwami Avia Częstochowa a MS Śląskiem Świętochłowice to kwintesencja speedrowera. Wielkie emocje, z udziałem krajowej i światowej czołówki. Czego chcieć więcej?
Ostatni raz oba zespoły spotkały się 6 października 2019 w Częstochowie, wówczas górą byli goście. Odnieśli oni triumf 81-77. Najjaśniejszą postacią Śląska byli wtedy Dawid Bas (18), Marcin Kołata (14+1) i Igor Orłowski (14+1). Honoru gospodarzy bronili Marcin Szymański (22) i Sebastian Paruzel (17+2).
Wszyscy ostrzą sobie zęby na pojedynki dwóch czołowych zawodników świata – Dawida Basa i Marcina Szymańskiego. Jednak oprócz nich w meczu wystąpi wielu klasowych speedrowerzystów, w osobach, chociażby Kamila Bielicy czy Marcina Kołaty po stronie Śląska oraz Sebastiana Paruzela, Tomasza Włodarczyka i Piotra Jamroszczyka w zespole Tomasza Pokorskiego.
Faworytem patrząc na tabelę i papier wydają się być przyjezdni, jednak to jest sport. Oba zespoły to ścisła czołówka i wszystko może się wydarzyć, zwłaszcza że Lwy będą jechały u siebie.
Drwęca Kaszczorek vs. PKS Victoria Poczesna, start – 13:00
W Toruniu dojdzie do meczu o 8. miejsce w CS Superlidze. W nim zmierzą się Drwęca Kaszczorek i PKS Victoria Poczesna. Oba zespoły to absolutni debiutanci w walce o Drużynowe Mistrzostwo Polski oraz outsiderzy tych rozgrywek. Mimo tego, zarówno Drwęca, jak i Victorią są bardzo zdeterminowane, aby sięgnąć po pierwsze punkty.
Za gospodarzami przemawia atut znajomości toruńskiego toru, bardziej doświadczona kadra i wyniki w tym sezonie. Drwęca średnio na mecz zdobywa 60,2 punktów, Victoria zaś 57,75. Indywidualnie najwyższej sklasyfikowany pocześnianin Jan Knapiński pochwalić się może średnią 2,778 co daje mu 30. pozycję w rankingu CS Superligi.
W przypadku gospodarzy najlepszą pozycję zajmuje 32. Bartosz Fryckowski (2,762). Podobne rezultaty uzyskali 36. Dawid Jeziorek (2,636) i 42. Szymon Rząd (2,529). Wydawać może zatem, że Drwęca stanowi bardziej wyrównany zespół. To która z tych ekip zgarnie pierwsze 2 punkty, zweryfikuje tor.
TSŻ Schoenberger Toruń vs. PKS Victoria Poczesna, start – 16:00
Mecz, który raczej nie zwiastuje większych emocji. TSŻ Schoenberger po porażce w Żołędowie jest mocno podrażniony i dwa punkty w meczu z Poczesną przedłużą nadzieje torunian na fazę play-off. O ile TSŻ przystąpi do tego meczu w optymalnym zestawieniu i nie popełni rażących błędów.
Dla pocześnian to spotkanie będzie idealną okazją, żeby się pokazać z dobrej strony. Najciekawiej zapowiadać się mogą pojedynki pań – Alicji Hamary z Fryderyką Wojciechowską. Która, z nich pokaże się z lepszej strony? Za pocześnianką stoi doświadczenie, zaś za torunianką atut toru.
Zdecydowanym faworytem tego meczu są torunianie, którzy jak tlenu potrzebują w tej chwili małych punktów. PKS Victoria, z pewnością postara się im to zadanie utrudnić.
KS Aseko Orzeł Gniezno vs. ULKS Mustang Żołędowo, start – 18:00
Rewelacja tego sezonu podejmuje „czarnego konia” ubiegłorocznych rozgrywek. Chociaż dwa zespoły sąsiadują w tabeli, to główny wpływ na to ma liczba rozegranych spotkań. Jedno mniej mają gnieźnianie, którzy mają realne szanse na medal DMP.
Niewątpliwym atutem Orła jest nowy obiekt, na którym polegli już m.in. zawodnicy MS Śląska Świętochłowice. Oprócz tego gnieźnianie mają wyrównany i doświadczony zespół. Goście jednak nie powinni mieć większych kompleksów, Radosław Morawiak i Maciej Stefański śmiało mogą napsuć krwi podopiecznym Marcina Puka. Gdyby w Gnieźnie dysponowali Michałem Kastrauem, bohaterem meczu z TSŻ-em to stać by ich było na dobry wynik. Ozdobą tego spotkania mogłyby być właśnie pojedynki weteranów Michała Kastraua i Arkadiusza Słysza (ULKS Mustang), z Marcinem Pukiem (KS Aseko Orzeł).
Mecz powinien paść łupem gospodarzy, jednak goście mogą sprawić pozytywne niespodzianki. Triumfem w tym spotkaniu KS Aseko Orzeł mocno zbliży się do awansu do fazy play-off.
PKS Wiraż Ostrów vs. LKS Szawer Leszno, start – 18:00
Derby Wielkopolski wracają po dwóch sezonach przerwy. Jeszcze w 2017 roku górą w nich byli ostrowianie, od tego czasu sporo się zmieniło. Andrzej Latusek stracił, z swojej drużyny Marcina Kołatę, Piotra Jamroszczyka i Kamila Tuczyńskiego, a swoje starty radykalnie ograniczył Szymon Kowalczyk.
Leszczynianie także mocno przebudowali swój skład. Jednak tu jakość, aż tak mocno nie spadła. Mateusz Ludwiczak, wsparty Mikołajem Michalskim, Bartoszem Wojtalem i Hubertem Kielaszewskim oraz młodszymi zawodnikami tworzą ciekawą i przyszłościową drużynę.
Tradycyjnie opór stawiać będą liderzy Wiraża, w osobach: Piotra Kupczyka, Dariusza Bierniewicza i Mikołaja Reszelewskiego. Pretendentem do dwóch punktów w tym starciu są leszczynianie, którzy podobnie jak TSŻ Schoenberger bardzo chcą znaleźć się w najlepszej czwórce.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!