Za nami pięć z dziesięciu kolejek 2. Ligi Żużlowej. W tabeli na czele z kompletem dziesięciu punktów przewodzą Wilki Krosno, które powoli już zaczynają otwierać furtkę z napisem - awans do eWinner 1. Ligi Żużlowej.
Zespół prowadzony przez Janusza Ślączkę od samego początku był faworytem rozgrywek na najniższym ligowym szczeblu. Potwierdziła to pierwsza kolejka na którą przyszło nam czekać aż do 1 sierpnia. Na Podkarpacie przyjechał co prawda outsider – Metalika Recycling Kolejarz Rawicz i choć z ekstraligowym wsparciem w osobie Jaimona Lidseya, to w Krośnie ugrał jedynie 26 punktów przy 64 oczkach rywala.
Później krośnianie pojechali do Opola. Teoretycznie OK Bedmet Kolejarz miał być najgroźniejszym rywalem w walce o awans do eWinner 1. Ligi Żużlowej, ale u siebie w starciu z Wilkami poległ. Zespół Wilków napędzony świetnym początkiem sezonu w trzeciej kolejce dorzuca triumf nad RzTŻ-em Rzeszów i w zasadzie pokazuje swoją dominację w najniższej klasie rozgrywkowej. Dwa ostatnie mecze były w zasadzie dla tejże ekipy formalnością – pogrom w Wittstock (wygrana Wilków 61:29) i u siebie ze specHouse PSŻ-em Poznań 59:31.
O sile Wilków w tym sezonie świadczą także indywidualne statystyki. W pierwszej dziesiątce mamy aż czterech reprezentantów tego klubu – Wadima Tarasienko (2. miejsce – 2,560), Andrija Karpowa (4. miejsce – 2,360), Damiana Dróżdża (7. miejsce – 2,208) i Eduarda Krčmářa (8. miejsce – 2,160). Tuż za TOP 10 junior Patryk Wojdyło, który zajmuje wysokie, jedenaste miejsce – 2,059.
I wszystko wskazuje na to, że tylko kataklizm może odebrać Wilkom awans. W rundzie rewanżowej czekają ich co prawda tylko dwa mecze domowe, ale m.in. kluczowe starcie z opolskim OK Bedmet Kolejarzem. Trudno spodziewać się, aby krośnianie przegrali w Poznaniu oraz oba mecze u siebie, co da im kolejną zaliczkę nad rywalami w ligowej tabeli. Jedyne straty poczynić mogą i rywale z Rzeszowa (mecz na obiekcie RzTŻ-u) oraz Metalika Recycling Kolejarz Rawicz, jeśli skorzysta z Lidseya i Smektały. Zaplanowany na październik mecz na obiekcie im. Floriana Kapały może już jednak nie mieć wpływu na losy 2. Ligi Żużlowej.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!