W piątkowe popołudnie w Daugavpils ma zostać rozegrany zaległy mecz dziesiątej kolejki eWinner 1. Ligi Żużlowej, w którym gospodarze zmierzą się z zespołem z Tarnowa. Dla Lokomotivu to kolejne spotkanie najwyższej wagi. Tarnowianie będą mogli do niego podejść na dużo większym luzie.
Po dziesięciu rozegranych meczach Unia Tarnów ma na koncie 11 punktów i zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Ponieważ faza play-off nie zostanie rozegrana, a klub z Małopolski nie ma na sobie presji szybkiego awansu do Ekstraligi, to raczej bezpieczna pozycja. W diametralnie odmiennej sytuacji są Łotysze: Lokomotiv znajduje się na siódmej lokacie z dwoma zwycięstwami na koncie. Przegranie meczu z Abramczyk Polonią Bydgoszcz sprawiło, że zespół z Daugavpils wciąż z niepokojem patrzy w przyszłość i nie może być pewny utrzymania się w lidze. Nie wiadomo, jak Łotysze poradzą sobie z tym ciśnieniem, zwłaszcza na własnym torze.
W ubiegłym sezonie dwumecz Daugavpils i Tarnowa zakończył się minimalnym zwycięstwem ekipy z Łotwy po rezultacie 46:44 na mościckim stadionie i 48:42 na obiekcie Lokomotivu. Wśród łotewskiej ekipy prym jednak wiodło dwóch zawodników, którzy już nie jeżdżą w barwach zespołu z Daugavpils: Andrzej Lebiediew i Timo Lahti. Podobnie z Tarnowa odeszli Wiktor Kułakow i brylujący na Łotwie Artur Czaja. W pierwszym spotkaniu w sezonie 2020 padł wynik 49:41 na korzyść tarnowian, lecz goście z Łotwy walczyli dzielnie i kilkukrotnie zbliżyli się na dystans czterech punktów. Chociaż oba zespoły walczą o diametralnie różne cele w tym sezonie, w meczu rewanżowym może się zdarzyć wszystko: od zwycięstwa miejscowych za trzy punkty po triumf Jaskółek. Należy przecież pamiętać, że nawierzchnia na stadionach obu klubów jest dość podobna…
Zespół gospodarzy przystąpi do spotkania w żelaznym składzie tego sezonu. Oprócz wpisanego pod numerem czternastym Francisa Gusta w formacji juniorskiej możemy się spodziewać Olega Michaiłowa, który już od kilku sezonów znakomicie sobie poczyna nie tylko w młodzieżowych zawodach. Uwzględnionego w awizowanym składzie na pierwszy termin Daniiła Kołodinskiego zastąpił Linus Sundström. Szwed wciąż dochodzi do siebie po odniesionej w ubiegłym sezonie kontuzji, jednak wrócił już do jazdy. Niestety dla miejscowych, Lokomotiv nie będzie mógł skorzystać z usług Wadima Tarasienki, ponieważ ten ma w piątekek spotkanie nominalnego klubu, Wilków Krosno.
Do składu Unii Tarnów na dobre powrócił Peter Ljung. Szwed doszedł do siebie po fatalnym upadku sprzed kilku tygodni i zgłasza gotowość bojową. Choć ostatnie spotkanie z Car Gwarant Kapi Meble Budex Startem Gniezno nie poszło po jego myśli (U,1*,2,2,W,D), z pewnością będzie groźny na znanym sobie torze w Daugavpils. Jeżeli również pozostali seniorzy zrobią krok w przód względem nieudanego meczu z czerwono-czarnymi, Jaskółki mogą się pokusić nawet o wywiezienie z Daugavpils trzech punktów. Mocnym punktem tarnowian jest również duet juniorski – Przemysław Konieczny i Mateusz Cierniak może nie mają jeszcze tak wyrobionych nazwisk jak Michaiłow, ale od dłuższego czasu konsekwentnie udowadniają, że warto na nich stawiać.
Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:00 czasu polskiego (18:00 czasu lokalnego). Transmisji telewizyjnej z tego spotkania nie przewidziano, ale kibice będą mogli zapoznać się z relacją tekstową na naszym portalu.
Awizowane składy:
Lokomotiv Daugavpils:
9. Pontus Aspgren
10. Linus Sundström
11. Jewgienij Kostygow
12. Kjastas Puodżuks
13. Andriej Kudriaszow
14. Francis Gust
15.
Unia Tarnów:
1. Kim Nilsson
2. Daniel Kaczmarek
3. Artur Mroczka
4. Ernest Koza
5. Peter Ljung
6. Przemysław Konieczny
7. Mateusz Cierniak
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!