Niedziela, 20 września 2020 roku, przejdzie do historii jako dzień rewanżów w półfinale CS Superligi. Oba spotkania nie przyniosły jednak zaskoczeń ani wielkich emocji i śmiało można rzec, iż faworyci zrobili swoje. Tym samym w wielkim finale spotkają się ASEKO Orzeł Gniezno i MS Śląsk Świętochłowice.
LKS Szawer Leszno vs. ASEKO Orzeł Gniezno 69:79
Broniący tytułu Drużynowych Mistrzów Polski leszczynianie stanęli przed nie lada wyzwaniem, po pierwszym spotkaniu w Gnieźnie mieli do nadrobienia 9 punktów. Pierwsza seria była dość wyrównana, na podwójną wygraną duetu Szymański-Menz odpowiedzieli bracia Kielaszewscy triumfując 6:4 w 3 gonitwie dnia.
Mocne ciosy ze strony rewelacji sezonu 2020 padły w biegach 4 i 5. Najpierw Wojciech Małecki i Łukasz Łaniecki przywieźli za swoimi plecami dwójkę zawodników LKS Szawera – Jakuba Ignysia i Mateusza Ludwiczaka. W kolejnym biegu Arkadiusz Szymański i Mikołaj Menz ponownie wygrali podwójnie, tym razem triumfowali 7:2 nad Patrykiem Krigierem. Te biegi wysforowały zespół z pierwszej stolicy Polski na 11 punktów przewagi.
Mimo prób gospodarze nie byli w stanie nadrobić tej straty w sposób na tyle skuteczny, aby podnieść ciśnienie trenera Marcina Puka. Spotkanie zakończyło się wynikiem 79:69 na korzyść klubu z grodu Lecha. Ojcami sukcesu gnieźnian byli przede wszystkim kompletny tego dnia Arkadiusz Szymański (18+2), Wojciech Małecki (18) i Mikołaj Menz (14+1). Honoru gospodarzy dzielnie bronili Patryk Krigier (16) i Hubert Kielaszewski (16).
LKS Szawer Leszno: 69
1. Patryk Krigier (4,2,2,2,3,3) 16
2. Mikołaj Michalski (1,4,-,1) 6
3. Mateusz Ludwiczak (2,1,2,-,3) 8
4. Jakub Ignyś (1,2,4,2*,1) 10+1
5. Hubert Kielaszewski (4,-,2,3,4,3) 16
6. Ksawery Kielaszewski (2,w,4,2,2) 10
7. Bartosz Wojtal (1,2) 3
ASEKO Orzeł Gniezno: 79
1. Wojciech Małecki (3,4,3,4,4) 18
2. Łukasz Łaniecki (2*,3*,1,-) 6+1
3. Arkadiusz Szymański (4,3*,3*,4,4) 18+2
4. Mikołaj Menz (3*,4,4,2,1) 14+1
5. Paweł Kozłowski (3,3,3,w,4) 13
6. Jakub Stachowski (1,1,1,1,1) 5
7. Przemysław Małecki (3,2) 5
8. Adrian Stachowski – nie startował
9. Mateusz Małecki – nie startował
MS Śląsk Świętochłowice vs. Lwy Avia Częstochowa 81:66
O tym, kto dołączy do ASEKO Orła Gniezno w wielkim finale decydowało spotkanie w Świętochłowicach. Gospodarze mieli cztery punkty zaliczki, a biorąc pod uwagę ich solidną dyspozycję wydawali się być murowanym faworytem tego pojedynku. To potwierdzili już od samego początku. Po pierwszej serii biało-niebiescy prowadzili już 9 punktami.
Niestety dla widowiska, a na szczęście dla Dawida Basa i spółki mecz przebiegał pod wyraźne dyktando MS Śląska. Potwierdza to fakt, iż pierwszy bieg zespołowo podopieczni Tomasza Pokorskiego wygrali w 11. gonitwie dnia. Stało się to za sprawą duetu Szymański-Dembczyk, która w stosunku 6: 3 ograła osamotnionego Kamila Bielicę. W biegu 12. 6: 3 wygrała para Mlek-Paruzel, a w 13. Jamroszczyk i Gabor triumfowali 6:4.
Udaną końcówką częstochowianie uratowali nieco wynik meczu, który i tak przegrali rezultatem 81:66. W obozie MS Śląska najlepiej spisali się Mateusz Pacek (15+2) i Patryk Bielaczek (15). Honoru Lwów Avia bronić się starali Marcin Szymański (13), Piotr Jamroszczyk (13) i autor kompletu Tomasz Włodarczyk (8).
MS Śląsk Świętochłowice: 81
1. Marcin Kołata (4,3,4,2) 13
2. Mateusz Pacek (3*,2*,2,4,4) 15+2
3. Kamil Bielica (3*,3*,2*,3) 11+3
4. Patryk Bielaczek (4,4,3,1,3) 15
5. Dawid Bas (4,3,3*,3*) 13+2
6. Igor Orłowski (1,2,4,w,1) 8
7. Dawid Zając (1) 1
8. Kamil Bielaczek (2*) 2+1
9. Kamil Niemiec (3) 3
Lwy Avia Częstochowa: 66
1. Jakub Wybraniec (-,-,-,2) 2
2. Kamil Dembczyk (2,2,-,2,3) 9
3. Damian Natoński (w,-,-,-) 0
4. Piotr Jamroszczyk (2,4,3,w,4) 13
5. Marcin Szymański (3,1,1,4,4) 13
6. Sebastian Paruzel (2*,-,-,3*,2*) 10+3
7. Tomasz Włodarczyk (4,4) 8
8. Nikodem Mlek (1,1,4,1) 7
9. Maks Mączka (1) 1
10. Marcel Gabor (1,1,2,2) 6
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!