Wiadomo już, jaki jest warunek, aby w sezonie 2021 wystartowała Speedway Bundesliga, która w w tym roku została w całości odwołana w związku z pandemią SARS-CoV-2.
TRANS MF Landshut Devils nie mogło czekać w nieskończoność na decyzję odnośnie Bundesligi, w związku z czym załatwili formalności i udało się przystąpić do polskiej 2. Ligi Żużlowej. W międzyczasie toczą się dyskusje o tym, co musi się stać, aby liga niemiecka doszła w sezonie 2021 do skutku.
Wszystkie kluby chcą, aby rozgrywki się odbyły i również wszystkie deklarują start w nich. – Nie ma potrzeby teraz odwoływać ligi. Kluby są tak dogadane, aby mogły ścigać się w bardzo krótkim czasie, w razie gdyby zaszła taka potrzeba – mówi Gunnar Mörke, członek zarządu Stowarzyszenia Organizatorów (SVG).
Padła natomiast jasna deklaracja, co musi się stać, aby Bundesliga w ogóle ruszyła. Aby tak było, konieczne jest wpuszczenie kibiców na stadiony. Nie może być żadnych ograniczeń, nawet 500 osób na trybunach będzie zbyt małą liczbą. – Bundesligi nie można sfinansować bez widzów, nawet przy 500 fanach na trybunach zawody nie mają sensu. Jako zarząd nie możemy być za to odpowiedzialni z finansowego punktu widzenia – mówi Mörke, który również pracuje w zarządzie MC Güstrow.
Źródło: nordkurier.de
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!