Po wielu latach startów w światowej czołówce Antonio Lindbäck uznał, że to dobry moment, aby powiedzieć „pas” i zakończył swoją bogatą i barwną karierę sportową. „Anton” bardzo wiele zawdzięcza startom na Wyspach Brytyjskich i uważa je za świetne miejsce do nauki żużlowego rzemiosła.
Antonio Lindbäck był gościem Speedway Chat Show, w którym opowiadał o swoich losach po zakończeniu kariery, wspominał najlepsze lata swojej jazdy na żużlu, a także opowiadał bardzo interesujące anegdoty dotyczące swojej barwnej i długiej kariery. Szwed o brazylijskich korzeniach mógł odpowiadać na pytania nie tylko prowadzących, ale również na te zadawane na czasie. Całość odbywała się na facebookowym profilu Speedway Chat Show.
Były żużlowiec opowiedział o wyjątkowych warunkach ścigania w Anglii. Lindbäck przyznał nawet, że miał okazje ścigać się w… śniegu. – W Anglii trochę inaczej podchodzi się do spotkań. Poza Wyspami Brytyjskimi pamiętam wiele różnych zawodów na bardzo, bardzo trudnych torach, na które przyjeżdżałem i słyszałem różne głosy mówiące o tym, że zawody trzeba odwołać, że tor nie nadaje się do jazdy. W Anglii jest inaczej. Kiedyś w Swindon jechałem śniegu. Serio. Tor był po prostu biały, ale to nie było nic nadzwyczajnego – ścigaliśmy się. To nie był problem – wspominał trzykrotny zwycięzca rund cyklu Speedway Grand Prix.
35-letni Szwed opowiadał także o walorach jazdy na Wyspach Brytyjskich. Zdaniem „Antona” Wielka Brytania to świetne miejsce do nauki jazdy na żużlu. – Anglia to najlepsze miejsce do nauki żużla. Dzieje się tak, ponieważ ścigasz się niezwykle dużo. Zaczynasz bardzo wczesną wiosną, a kończysz tak naprawdę późną jesienią. Dostajesz w zasadzie wszystko. Anglia to coś, czego potrzebujesz. Kiedy na co dzień ścigasz się na dużych torach w Szwecji i Polsce, to potem tracisz na zdradliwych i trudnych, technicznych owalach. A w Anglii wszystko masz w jednym miejscu – zauważył pochodzący z okolic São Paulo zawodnik.
Padło także pytanie dotyczące przyszłości… pociech Antonio Lindbäcka. Czy były już reprezentant Szwecji chciałby, aby jego potomkowie uprawiali czarny sport? – Jeśli moje dzieci chciałyby jeździć na żużlu, to oczywiście pomagałbym im w tym. Jestem człowiekiem, który wie, jak wiele trzeba było zrobić, żeby zostać żużlowcem. Gdy chcesz to robić, to musisz dawać z siebie absolutnie wszystko, ale wspierałbym dzieci, jeśli naprawdę chciałyby tego spróbować – przyznał Szwed.
Całą, ponad godzinną rozmowę panów ze Speedway Chat Show z Antonio Lindbäckiem znajdziecie TUTAJ.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!