Rohan Tungate w Speedway Grand Prix? W 2021 roku Australijczyka nie zobaczymy jeszcze w żużlowej elicie, ale nowy zawodnik Unii Tarnów liczy na to, że dostanie swoją szansę w kwalifikacjach i powalczy o awans do cyklu. 31-latek wie jednak, że konieczny może być progres formy.
Tungate był jednym z zawodników, którzy dzięki wysokiej lokacie w mistrzostwach Australii zapracowali sobie na miejsce w kwalifikacjach do cyklu Speedway Grand Prix. Żużlowcowi z Antypodów nie dane jednak było stanąć przed szansą na awans do żużlowego raju ze względu na odwołanie eliminacyjnych turniejów półfinałowych z powodu pandemii. Miejsca w GP Challange zostały przyznane poszczególnym federacjom, które nominowały swoich reprezentantów – Australijczycy postawili na Maxa Fricke'a, mistrza kraju.
Rohan Tungate przyznaje, że był zawiedziony takim obrotem spraw. – Byłem nieco rozczarowany tym, że nie otrzymałem szansy w 2020 roku. Miałem świetny sezon i myślę, że to był dobry moment, aby spróbować dostać się do elity. W podobnej sytuacji był młodszy z braci Holderów. Jack miał dobrą formę i szansę na zakwalifikowanie się – mówi Tungate. – Tacy zawodnicy jak ja czy Jack stracili szansę na awans do SGP, ale jednocześnie myślę, że mocno nas to zmotywowało. Chciałbym utrzymać dobrą dyspozycję i zrobić progres. Mam nadzieję, że uda mi się dostać do kwalifikacji do Speedway Grand Prix dzięki formie, którą miałem i będę mógł coś w nich zdziałać. Kto wie, co się wydarzy – przygotuje się najlepiej, jak to możliwe i dam z siebie wszystko – zapowiada żużlowiec tarnowskiej Unii.
Nadal nie wiadomo, w jaki sposób wyłoniony zostanie mistrz Australii na 2021 rok. Tradycyjny styczniowy cykl kilku imprez został odwołany. Rohan Tungate widzi pewne rozwiązanie. – Myślę, że będziemy mieli jednodniowy finał lub coś w tym rodzaju w listopadzie czy grudniu, a potem mistrzostwa Australii w styczniu. Tak to może wyglądać. Trwa czas pandemii i musimy zaakceptować wszystko, co z nią związane – mówi 31-latek.
źródło: speedwaygp.com
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!