W sezonie 2020 dał się zapamiętać ze spotkania eWinner 1. Ligi Żużlowej pomiędzy Arged Malesa Ostrowem Wielkopolskim, a eWinner Apatorem Toruń. Jeppesen, bo o nim mowa, zapisał wtedy na swoim koncie komplet 15 oczek i w znaczący sposób przyczynił się do zwycięstwa ostrowian w tym spotkaniu.
W sezonie 2020 Jeppesen był zawodnikiem Falubazu Zielona Góra, jednak brak startów w tej drużynie umożliwił Duńczykowi wypożyczenie do Arged Malesa Ostrowa Wielkopolskiego. 23-latek osiągnął wówczas średnią 1,944, która była 16. w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników eWinner 1. Ligi Żużlowej. Na sezonie 2021 Jonas Jeppesen związał się kontraktem z częstochowskim klubem, gdzie będzie startował jako zawodnik do 24. roku życia. – Cieszę się, że dołączam do takiej drużyny jak ELTROX Włókniarz Częstochowa. Sporo nas łączy. Mamy ambitne cele i wspólne wizje tego co chcemy osiągnąć. Od samego początku jest bardzo dobra atmosfera. Wiążę z tym kontraktem duże oczekiwania. Mogę się skupić na kluczowych dla mnie obszarach. Dzięki temu będę zdobywał cenne doświadczenie. Tor w Częstochowie, to miejsce gdzie mogę się bardzo dużo nauczyć. Jest to dla mnie szansa na rozwój, aby stać się lepszym zawodnikiem. Jestem świadomy, że to najwyższy poziom sportowy w żużlu, ale chcę podjąć to wyzwanie.
Duńczyk odbył już pierwsze jazdy na częstochowskim owalu. – Pierwsze treningi oceniam bardzo pozytywnie. Jestem zadowolony zarówno z mojej dyspozycji fizycznej, jak również z tego, jak moi mechanicy przygotowali sprzęt do sezonu.
23-latek ma świadomość wymagań jakie stają przed zawodnikami występującymi w "najlepszej żużlowej lidze świata", jednak jak sam mówi, jest gotów na to wyzwanie. – Traktuję PGE Ekstraligę oraz starty w Częstochowie jako wielką szansę i jednocześnie wyzwanie. Dlatego też bardzo mocno koncentrowałem się na przygotowaniu do sezonu. Teraz mogę powiedzieć, że zrealizowałem wszystkie kluczowe założenia. Myślę, że jestem w bardzo dobrej kondycji. Przygotowałem się nie tylko fizycznie, ale również mentalnie. Zoptymalizowałem swoje ciało, aby być bardziej fit. To, czego mi brakuje, to chciałbym zrobić jeszcze więcej kółek na częstochowskim torze, aby poznać jeszcze lepiej jego geometrię. Musze się skupić na realizacji swoich celów na sezon 2021. Natomiast niewątpliwie czuję się gotowy na PGE Ekstraligę – zapewnia.
Zawodnik Eltrox Włókniarza Częstochowa zdradził także, kto jest jego sportowym idolem. – Daniel Ricciardo z Formuły 1. Ma bardzo fajną osobowość. Jest zawsze uśmiechnięty. Podoba mi się jego podejście do sportu. Chciałbym też mieć takie podejście do niektórych rzeczy. Wygląda na faceta, który do wielu spraw podchodzi z dużym luzem i czerpie przyjemność z tego co robi, a jednocześnie jest bardzo dobrym kierowcą.
Jeppesen odniósł się także do pseudonimu "Truskawka", jakim określany jest w środowisku żużlowym. – Tak naprawdę do końca nie wiem. Domyślam się że mój pseudonim powstał ze względu na mój kolor włosów. Kiedy rozpoczynałem swoją karierę na żużlu, mieliśmy wtedy 10-12 lat, podczas jednego ze spotkań naszego teamu, zasugerowaliśmy, że każdy powinien mieć swoją ksywę. I wtedy właśnie pojawiła się „Truskawka”. Ten pseudonim towarzyszy mi od wielu lat. Później pojawiło się to w Szwecji, teraz w Polsce. Szczerze mówiąc, nie mam nic przeciwko, żeby tak mnie nazywano. Dzięki temu mogę się trochę odróżniać – w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
źródło: speedwayekstraliga.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!