Nie milkną echa transferu Szymona Ludwiczaka do Eltrox Włókniarza Częstochowa. Wychowanek Rybek Rybnik do ukończenia wieku juniorskiego będzie startować w barwach ekipy spod Jasnej Góry, a na wieści o transferze zareagował prezes ROW-u Rybnik, który współpracuje z Rybkami. Poznaliśmy odpowiedź klubu miniżużlowego.
Ostatnia informacja o transferze utalentowanego wychowanka Rybek Rybnik do Eltrox Włókniarza Częstochowa mogła zaskoczyć Krzysztofa Mrozka i cały ROW Rybnik. Ekipy z Rybnika są związane umową, na mocy której zawodnicy kończący 14. rok życia powinni być bezpłatnie przekazywani do pierwszoligowego klubu. MKMŻ Rybki utrzymują, że na początku lutego władze wyraziły zainteresowanie spotkaniem z prezesem Mrozkiem w celu przekazania ROW-owi Szymona Ludwiczaka. W oświadczeniu miniżużlowego klubu czytamy, że sternik ROW-u nie wywiązał się z umowy i nie wyznaczył terminu spotkania, a tata utalentowanego zawodnika zwrócił Rybek Rybnik z prośbą o wyrażenie zgody na dołączenie do Włókniarza Częstochowa. Ponadto zarząd zaznacza, że umowa dotyczy zawodników kończących 14. rok życia, natomiast sam Ludwiczak ma 13 lat.
Dalej Rybki jasno stwierdzają, że zdaniem władz nie doszło do złamania umowy rybnickich klubów. – Proszę o wskazanie, jakie konkretne zapisy miały zostać złamane skoro z samej pobieżnej lektury wynika, iż prawo do zawodników Rybek odnosi się do tych, którzy ukończyli 14. rok życia – zaznacza MKMŻ Rybki.
Zarząd Rybek zarzuca prezesowi Mrozkowi ignorowanie zarówno klubu, jak i jego podpiecznych. – Nie wskazując palcem na Osobę odpowiedzialną za zaistniałą sytuację liczymy na – chociaż odrobinę – empatii ze strony Pana Prezesa, który konsekwentnie ignoruje nie tylko Rybki, ale również rodziców Szymona Ludwiczaka na drodze do zasilenia szeregów ROW-u Rybnik – pisze w swoim oświadczeniu klub. – Z przykrością wskazujemy, iż wywołanie pod adresem Rybek społecznego niezadowolenia ma na celu najprawdopodobniej odwrócenie uwagi od innych problemów ROW-u Rybnik – kontynuuje klubu mini żużla.
W kolejnych fragmentach oświadczenia Rybki zaprzeczają kolejnym oskarżeniom m.in. o brak refundacji za wyszkolenie Ludwiczaka. Rybnicki zarząd wyraził ponadto ubolewanie spowodowane formułowaniem takich zarzutów. – Deklarujemy chęć partnerskiego rozwiązania wszystkich kwestii spornych – zaznacza jednak zarząd Rybek.
źródło: inf. własna / inf. prasowa
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!