Po rocznej przerwie w rozgrywkach 17 maja do Wielkiej Brytanii powróci sezon żużlowy. Były zawodnik cyklu GP, Chris Harris, jak przyznaje, nie może doczekać się powrotu do ligowych rozgrywek.
Już tylko miesiąc dzieli kibiców na Wyspach od śledzenia poczynań ich ulubionych drużynach na żużlowych torach. Po odwołaniu ubiegłorocznego sezonu tegoroczny jest już bliski inauguracji. Dzięki stopniowemu luzowaniu obostrzeń brytyjscy kibice będą mogli uczestniczyć w spotkaniach i usiąść na trybunach. Chris Harris, były uczestnik cyklu GP w rozmowie na łamach portalu speedwaygp.com przyznaje, że z niecierpliwością czeka na rozpoczęcie ligowych rozgrywek. W nadchodzących miesiącach reprezentować będzie barwy dwóch brytyjskich klubów: Peterborough Panthers w Premiership i Birmingham Brummies w Championship.
– Wspaniale jest wrócić na motocykl. Nie mogę doczekać się rozpoczęcia sezonu w Peterborough – mówi Harris, który brał już udział w poniedziałkowym treningu w Leicester, po którym nie może doczekać się powrotu regularnych wyścigów. – Jestem entuzjastycznie nastawiony. To miłe uczucie wracać do klubu, który znam, z promotorem, którego szanowałem przez całą swoją karierę w Colin Pratt. Nie mogę się doczekać ponownego spotkania ze wszystkimi fanami Peterborough – dodaje.
Żużlowiec ze względu na wybuch pandemii i związanych z nią obostrzeń, przez ostatni rok poświęcił sporo czasu swojej rodzinie. – Rodzina prawdopodobnie ma mnie teraz dość, więc pewnie są zadowoleni, że znowu będę się ścigać! – dodaje.
W składzie „Panter”, prócz Harrisa, znalazły się również takie nazwiska, jak Hans Andersen, Scott Nicholls, Bjarne Pedersen, czy Bjarne Pedersen. Wymieniony wyżej Nicholls będzie również pełnić rolę kapitana w tym sezonie. Opaskę kapitana przejął po Hansie Andersenie. Zdaniem Harrisa jest to skład pozwalający na myślenie o wejściu do fazy play-off. – Zrobię wszystko, aby Peterborough miał udany sezon. Zespół wygląda silnie, są tu zawodnicy z dużym doświadczeniem. Myślę, że możemy myśleć o barażach – reasumuje doświadczony Anglik.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!