Miał być hit kolejki i był hit kolejki! Po emocjonującym i zaciętym spotkaniu na Stadionie Olimpijskim, zawodnicy Stali Gorzów wracają do swoich domów z pierwszą porażką w tym sezonie! Drużyna, która była stawiana w roli faworyta, uległa Sparcie 38 do 52.
Wrocławianie rozpoczęli spotkanie zdecydowanie od mocnego uderzenia. Para gospodarzy w postaci Łaguta – Czugunow nie dała szans swoim przeciwnikom, przywożąć na metę podwójne zwycięstwo. Kolejny wyścigi przyniosły już jednak inne rozstrzygnięcia. Bieg młodzieżowy kontrorowali już z kolei gorzowianie, odrabiajac to, co stracili seniorzy.
Po pierwszej serii zawodów prowadzili jednak gospodarze, choć nieznaczną różnicą, zaledwie dwóch „oczek”. W kolejnej zaś wrocławianie zaczęli coraz bardziej odjeżdżać podopiecznym Stanisława Chomskiego. Chociaż gorzowianie przyjechali na Stadion Olimpijski z trzema wyjazdowymi zwycięstwami w pamięci, nie potrafili się do końca odnaleźć na owalu swoich dzisiejszych rywali.
W siódmym wyścigu dnia Spartanie, w postaci Janowskiego i Bewleya, zaliczyli doskonałe wyjście spod taśmy, którzy odpierali na dystansie ataki aktualnego mistrza świata. Choć Zmarzlik dwoił się i troił, nie zdołał jednak przeprowadzić skutecznej ofensywy na kapitanie Sparty, kończąc bieg na… trzecim miejscu. Później jednak odbił się, robiąc w dziesiątym wyścigu najlepszy czas dnia. Dużo emocji przyniósł także kolejny, jedenasty bieg. Gorzowscy zawodnicy zaliczyli lepszy start, wysuwając się szybko na prowadzenie stawki. Atakował ich jednak Maciej Janowski, który wkrótce rozdzielił parę podopiecznych Stanisława Chomskiego i po wyprzedzeniu Woźniaka, miał chęci również na zagrożenie mistrzowi świata, który jednak nie pozwolił na to “Magicowi”.
Spotkanie rozstrzygnęło się de facto już przed biegami nominowanymi, kiedy to Sparta Wrocław prowadziła 47:31 – walka toczyła się już tylko o punkt bonusowy. W ostatnich dwóch wyścigach nie zabrakło również emocji. Ostatni wyścig zakończył się pewną wygraną Stali, pomniejszając sporą różnicę punktową.
Ze strony gospodarzy spotkania nie brak było mocnych punktów. Pomimo absencji Taia Woffindena, wrocławianie pojechali świetne zawody. Kapitan zespołu, Janowski, zapisał przy swoim nazwisku łącznie 13+1 punktów, Czugunow 14+1, z kolei Artiom Łaguta dorzucił ze swojej strony 15+1 „oczek”.
Najlepiej punktującym zawodnikiem gości z Gorzowa był Bartosz Zmarzlik, który w sześciu biegach wywalczył łącznie czternaście punktów. Anders Thomsen dorzucił z kolei 9+2.
–> Zobacz również wyniki pozostałych spotkań PGE Ekstraligi <–
Wyniki:
Betard Sparta Wrocław: 52
9. Tai Woffinden (-,-,-,-) 0
10. Maciej Janowski (3,2*,3,2,3,0) 13+1
11. Gleb Czugunow (3,3,2*,2,3,1) 14+1
12. Daniel Bewley (0,1,3,1*,1*,1) 7+2
13. Artiom Łaguta (2*,3,3,3,1,3) 15+1
14. Mateusz Panicz (0,-,0) 0
15. Michał Curzytek (1,0,-) 1
16. Przemysław Liszka (1,1) 2
Moje Bermudy Stal Gorzów: 38
1. Szymon Woźniak (1,1*,1,0,0) 3+1
2. Anders Thomsen (1*,2,2,0,2,2*) 9+2
3. Martin Vaculík (0,2,1*,0,2) 5+1
4. Marcus Birkemose (0,0,-,-) 0
5. Bartosz Zmarzlik (2,1,3,3,2,3) 14
6. Wiktor Jasiński (3,2,0,0) 5
7. Kamil Nowacki (2*,0,-) 2+1
Bieg po biegu:
1. Czugunow, Łaguta, Woźniak, Vaculík 5:1 (5:1)
2. Jasiński, Nowacki, Curzytek, Panicz 1:5 (6:6)
3. Łaguta, Zmarzlik, Thomsen, Bewley 3:3 (9:9)
4. Janowski, Jasiński, Liszka, Birkemose 4:2 (13:11)
5. Czugunow, Vaculík, Bewley, Birkemose 4:2 (17:13)
6. Łaguta, Thomsen, Woźniak, Curzytek 3:3 (20:16)
7. Bewley, Janowski, Zmarzlik, Nowacki 5:1 (25:17)
8. Łaguta, Thomsen, Vaculík, Panicz 3:3 (28:20)
9. Janowski, Czugunow, Woźniak, Thomsen 5:1 (33:21)
10. Zmarzlik, Czugunow, Bewley, Jasiński 3:3 (36:24)
11. Zmarzlik, Janowski, Bewley, Woźniak 3:3 (39:27)
12. Czugunow, Thomsen, Liszka, Jasiński 4:2 (43:29)
13. Janowski, Zmarzlik, Łaguta, Vaculík 4:2 (47:31)
14. Łaguta, Vaculík, Bewley, Woźniak 4:2 (51:33)
15. Zmarzlik, Thomsen, Czugunow, Janowski 1:5 (52:38)
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!