Matej Žagar został obwieszczony wczorajszym bohaterem. Żużlowiec Marwis.pl Falubazu Zielona Góra był jednym z autorów wczorajszego remisu. Bohater skarży się jednak na problemy z barkiem po upadku w piętnastym biegu.
Wczorajsza potyczka ZOOLeszcz DPV Logistic GKM-u Grudziądz z Marwis.pl Falubazem Zielona Góra może zadecydować o końcowym układzie tabeli. Choć gospodarze byli blisko zwycięstwa, fenomenalna postawa Mateja Žagara sprawiła, że los spotkania został odmieniony. Falubaz zainkasował dwa punkty za mecz z rywalem do walki o spadek. Jak ocenia swój występ Słoweniec?: – Jestem bardzo zadowolony z mojego występu w Grudziądzu. Cieszy mnie to, że było mocnym punktem drużyny w tak ważnym meczu. Remis to może nie idealny wynik dla nas, ale na pewno bardzo dobry. Mam nadzieję, że będzie nam już teraz tylko łatwiej. Ja do Grudziądza przyjechał z delikatnie innym sprzętem i to zagrało. Tor w Grudziądzu był taki jak zawsze, niczym mnie on nie zaskoczył – przyznaje żużlowiec Falubazu w rozmowie z klubowymi mediami.
W piętnastym biegu doszło do kontaktu Žagara z Nickim Pedersenem. Obaj walczyli zaciekle o wyjściowe pozycje, ale Słoweniec zaliczył upadek na tor. Było widać, że Matej trzymał się kurczowo za bark i czekał na wsparcie medyczne od lekarza zawodów. Najprawdopodobniej, odczul on pewną dolegliwość w swoim barku: – Szkoda biegu piętnastego i upadku. Odczuwam teraz ból w barku i nie jest najlepiej, ale mamy kilka dni przerwy, więc to z pewnością zadziała na moją korzyść. Przede mną eliminacje do Grand Prix, a następnie wracam do Zielonej Góry na treningi przed kolejnym ważnym meczem.
Oferta na eWinner 1. ligę dostępna tutaj -> sprawdź szczegóły!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!