Po porażce 26 punktami w Lublinie coraz bardziej komplikuje się sytuacja Marwis.pl Falubazu Zielona Góra w walce o ekstraligowy byt. Meczu do udanych nie zaliczył Mateusz Tonder.
Jak już pisaliśmy w piątym biegu doszło do kolizji Tondera z Matejem Žagarem. W rozmowie z Radiem Zachód żużlowiec U-24 opisuje, jak wyglądała sytuacja z jego perspektywy – Myślałem, że Matej będzie szedł za koło przeciwnikowi, ale przyciął, a mnie w tym momencie pociągnęło i spotkaliśmy się w połowie łuku. Trochę jego winy i trochę mojej. Przeprosiłem Mateja i mam nadzieje, że nie będzie miał mi tego za złe – powiedział Mateusz Tonder.
Co ciekawe, Mateusz Tonder przed meczem chwalił lubelską nawierzchnię. Czy po piątku zmienił zdanie? – Nie znam dobrze tego toru, bo jeżdżę tu raz w roku. Byłem tutaj dopiero 3 razy. Porozwalał się troszkę drugi łuk i strasznie kurczowo jechałem – dodał zawodnik U24.
Wychowanek zielonogórskiej szkółki był podłamany rezultatem – Zabrakło punktów i moich i reszty chłopaków. Na ten moment jesteśmy załamani wynikiem i musimy sobie wszystko poukładać – podsumował 22-latek.
Kolejny ligowy mecz Marwis.pl Falubaz rozegra w piątek, 23 lipca w Gorzowie Wielkopolskim.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!