Przed Marwis.pl Falubazem Zielona Góra bardzo ciężkie starcie z Fogo Unią Leszno. Wojciech Domagała, na antenie Radia Index, zapowiada motywację drużyny do tego, aby zapewniła sobie utrzymanie w najbliższą niedzielę. Ponadto wiemy już, z kim rozmowy prowadzi klub na przyszły sezon.
Sytuacja Marwis.pl Falubazu Zielona Góra pozostaje bardzo niepewna. Podopieczni trenera Żyto mają tylko punkt przewagi nad ZOOLeszcz DPV Logistic GKM Grudziądz, co nie gwarantuje pozostania w PGE Ekstralidze na rok 2022. Prezes Falubazu – Wojciech Domagała przyznaje, że niepewna sytuacja zielonogórzan ma swoje konsekwencje w parafowaniu umów sponsorskich na przyszłoroczne rozgrywki: — Na pewno to przeszkadza w planowaniu przyszłego roku. Żadne partner nie będzie rozmawiał z nami o przyszłym roku, jeżeli mam stan niepewności, w której klasie rozgrywkowej będzie drużyna. Nie oznacza to, że klub przestał działać. Każdy zna swój podział obowiązków i robimy wszystko, aby zamknąć ten sezon — opowiada działacz w programie W69 na 96FM.
Nieważne w jakiej lidze, Falubaz potrzebuje skompletować odpowiedni zespół. W tegorocznym składzie drużyny widnieje kilka ciekawych nazwisk, które mogą liczyć na angaż w kilku dużych klubach. Najbardziej łakomym kąskiem wydaje się Patryk Dudek. Wychowanek drużyny z województwa Lubuskiego mógłby spokojnie zasilić grono zespołu z czołowej czwórki PGE Ekstraligi. Prezes nie ma zamiaru próżnować i potwierdza, że mają już wstępne rozmowy za sobą: — Rozmawiamy z zawodnikami. Oczywiście rozmawiamy z zawodnikami, którzy nie mają ważnej umowy na przyszły rok. Ważne umowy mają Max Fricke, Mateusz Tonder, Damian Pawliczak oraz nasi juniorzy. Natomiast mamy Mateja Žagara, Piotra Protasiewicza i Patryka Dudka. Z każdym zamieniliśmy już słowo na temat przyszłości. Natomiast nie chcemy, aby rozmowy przeszkodziły żużlowcom w przygotowaniu do nadchodzących meczów. Chcemy uspokoić kibiców, że działamy i podejmujemy działania, aby budować drużynę.
Już w najbliższą niedziele, na W69, dojdzie do potyczki z Fogo Unią Leszno. Jak wiadomo, możliwe zwycięstwo gospodarzy może sprawić, że zespół zapewni sobie pozostanie w elicie na przyszłoroczny sezon. Możliwa porażka oznacza scenariusz na miarę filmu akcji, gdzie o wszystkim będzie decydować ostatnia kolejka. Domagała pozostaje w optymistycznym tonie. Wierzy, że z odpowiednią motywacją, Falubaz może pokonać aktualnych DMP: — Jesteśmy na takim etapie, że do każdego spotkania podchodzimy maksymalnie skoncentrowani. W Gorzowie cała drużyna to pokazała i nawiązała wyrównaną walkę z faworyzowaną Stalą. Oby był to dobry prognostyk przed meczem z Lesznem. Musimy wziąć sprawy w swoje ręce i 1 sierpnia rozstrzygnąć wszelkie rozważania na temat tego, kto spadnie z PGE Ekstraligi. W meczu z Częstochową przegrywaliśmy już ośmioma punktami, a przed biegami nominowanymi prowadziliśmy dwoma. Odrobiliśmy więc aż dziesięć oczek. Szkoda, że nie udał nam się ostatni bieg. Nie powinien on się nam przytrafić, powinniśmy wtedy dowieźć prowadzenie i dziś bylibyśmy spokojni. Wierzę w nasz zespół i w to, że stać nas na co najmniej remis z leszczyńskim zespołem. Jeśli tak się nie stanie, to wtedy będziemy musieli czekać do ostatniej kolejki — kończy.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!