1. półfinał Speedway od Nations w Landshut

Dobry start Lewiszyna, którego na wyjściu z drugiego łuku pierwszego okrążenia minął Ivacic. Na następnym wirażu tej samej sztuki dokonał Zagar. Junior ukraińskiej drużyny po spadku na trzecią pozycję zanotował niegroźny upadek, jednak udało mu się na tyle szybko wstać, by sędzia zawodów nie musiał przerywać wyścigu. Zdecydowanie najciekawszy bieg dzisiejszego półfinału.

Świetny start Milík, do którego na wyjściu z pierwszego łuku dołączył Krčmář, którego ostrym atakiem na drugim wirażu wyprzedził jednak Smolinski. Huckenbeck naciskał przez resztę wyścigu Krčmářa i jego ataki przyniosły efekt, gdyż na ostatnim okrążeniu Niemiec przedarł się na trzecie miejsce.

Pierwsze podwójne zwycięstwo biało - czerwonych. Fenomenalny start Dudka, który niezagrożenie pomknął do mety po trzy punkty. Zmarzlik, po nieco słabszym momencie startowym musiał się sporo napracować, by wysforować się na drugą pozycję. Wpierw poradził sobie z Castagną a później śmiałym atakiem przy krawężniku na drugim wirażu wyprzedził ostatecznie Covattiego.

W żółto - niebieskich derbach zdecydowanie najlepszy był Lindgren, który po starcie wyniósł się na zewnętrzną, dzięki czemu nabrał szybkości, która pozwoliła mu niezagrożenie zwyciężyć. Za jego plecami trwała krótka walka o jedno oczko, w której górą był Hjelmland.

Žagar po doskonałym starcie nie oglądał się na resztę stawki i niezagrożenie przywiózł trzy oczka. Po słabym starcie Huckenbeck wysforował się na drugą pozycję, której, mimo śmiałych ataków Ivačiča, nie oddał już do końca biegu.

Dobry start Czechów, którzy przez pół okrążenia wieźli pięć punktów. Na wyjściu z drugiego łuku Covatti śmiałym atakiem wyprzedził Krčmářa, który na moment znalazł się na ostatniej pozycji, jednak Czech szybką kontrą odbił trzecie miejsce.

Moment startowy zdecydowanie należał do Zmarzlika, który z olbrzymią przewagą wygrał wyścig. Smektała, po słabszym starcie, sprytnym manewrem przy krawężniku wysforował się na drugą pozycję, której nie oddał już do końca biegu.

Nie ma mocnych jak do tej pory na Lindgrena, który po wygranym starcie pomknął po pewne trzy punkty. Przez całość wyścigu Žagar musiał uważać na szalejącego za jego plecami Ljunga, któremu ostatecznie nie udało się wyprzedzić Słoweńca.

Tak jak na Lindgrena nikt do tej pory nie znalazł recepty, tak samo na Milíka nie ma jak na razie mocnych. Czwarty start Czecha - czwarta trójka na jego koncie. Zawodnika Betard Sparty Wrocław przez cały bieg naciskał Zmarzlik, któremu nie udało się jednak wyprzedzić Milíka. Za plecami czołowej dwójki przez moment pachniało sensacją, bowiem rezerwowy ekipy czeskiej - Jan Kvěch, wiózł jeden punkt, jednak Dudek zdołał atakiem przy krawężniku na drugim łuku wysforować się na trzecią pozycję.

Czy ktoś dzisiaj pokona Lindgrena? Zawodnik częstochowskiego Włókniarza nie dał cienia nadziei pozostałym zawodnikom i pewnie zainkasował trzy punkty. Za jego plecami trwała walka o jeden punkt, który odważnym atakiem po zewnętrznej na ostatnim wirażu wywalczył Ljung.

Dobry start Covattiego, który zamknął na dojeździe do łuku Melnyczuk, dzięki czemu mógł niezagrożenie pomknąć po trzy punkty. Bezbarwny występ Castagny, który stracił sporo dystansu do dwójki Ukraińców.

Kolejne podwójne zwycięstwo biało - czerwonych. Doskonały start Dudka, do którego na wyjściu z pierwszego łuku dołączył Zmarzlik. Žagar tylko na pierwszym okrążeniu starał się zbliżać do zielonogórzanina, który z kółka na kółko powiększał przewagę nad Słoweńcem.

W pojedynku niepokonanych - górą Lindgren, który na dojeździe do pierwszego łuku umiejętnie powalczył na łokcie z Milíkiem, dzięki czemu nic i nikt nie stanął mu już na przeszkodzie na drodze po kolejną trójkę. Ljung atakiem na przeciwległej prostej minął Milíka, który już nie zdołał odbić swej pozycji.

Doskonały start Smolinskiego, który niezagrożenie dowiózł trzy punkty. Za jego plecami dosyć długo jechał Melnyczuk, którego na przeciwległej prostej startowej atakiem przy płocie wyprzedził Huckenbeck.

Podwójne zwycięstwo Słoweńców. Škorja po wyjściu ze startu znalazł się na moment na ostatnim miejscu lecz później przesuwał się w górę stawki. Wpierw wyprzedzając Castagnę a później na wyjściu z pierwszego łuku atakiem po wewnętrznej minął Covattiego. Bezdyskusyjny tryumf Žagara.

Milík powrócił na zwycięską ścieżkę dopisując na swym koncie kolejną trójkę. Za jego plecami trwała walka o jedno oczko, o której zadecydowały kłopoty sprzętowe Lewiszyna, którego motocykl zdefektował w momencie, kiedy to Ukrainiec okupował trzecią pozycję.

Atomowy start Zmarzlika, który tylko przez moment miał kłopoty z Härtelem. Dudka na dystansie wyprzedził Smolinski, który na wejściu w pierwszy łuk wszedł pod zielonogórzanina i wysforował się tym samym na trzecią pozycję.

Kolejny świetny start Lindgrena, który nie dał szans pozostałym zawodnikom. Ładna walka pomiędzy Covattim a Ljungiem, z której zwycięsko wyszedł żużlowiec tarnowskiej Unii.

Kolejna trójka Milíka. Žagar na drugim okrążeniu zorientował się, iż aktualny przebieg wyścigu premiuje Czechów do biegu barażowego z reprezentacją Niemiec. Zawodnik częstochowskiego Włókniarza próbował spowalniać Krčmářa, jednak na niewiele się to zdało.

Świetne zwieńczenie pierwszego półfinału Speedway of Nations. Najlepszym momentem startowym popisał się Milik, którego jednak niemiecka para wyprzedziła na pierwszym łuku niemal jednocześnie. Zawodnik wrocławskiej Sparty udał się w pogoń za gospodarzami. Wpierw wyprzedził Huckenbecka a na ostatnim okrążeniu na przeciwległej startowej minął Smolinskiego, który do samego końca próbował odzyskać prowadzenie. Bezbarwny występ Krčmářa.