5. runda ćwierćfinałów DMPJ w Zielonej Górze

Śledź zanotował uślizg na pierwszym łuku pociągając za sobą Tuffta. Obaj wstali z toru.

Śledź nie pojedzie w powtórce.

Tudzież prowadził od startu do mety. Tufft przeprowadził nieskuteczny atak na ostatnim okrążeniu

Ostrzeżenie dla Grzelaka za utrudnianie procedury startowej, bieg zostanie powtórzony w pełnej obsadzie.

Poczta nie zdołał przebić się na prowadzenie mimo walecznej postawy.

Lampart wygrał rywalizację z Szostakiem na pierwszym okrążeniu i odjechał rywalowi.

Ragus jechał w kontakcie z prowadzącym Cierniakiem. Nie był jednak w stanie znacząco mu zagrozić.

Jakub Poczta upadł nieatakowany, ale szybko wstał z toru.

Tufft przez chwilę jechał przed Lampartem, ale zawodnik Motoru Lublin błyskawicznie sobie z nim poradził i pewnie wygrał.

Fantastyczna walka Cierniaka i Krawczyka. Cierniak długo musiał nękać ostrowiania, żeby odebrać mu prowadzenie

Osyczka wygrał start i obronił prowadzenie, dając zielonogórzanom pierwszą trójkę w zawodach.

Ragus ledwo opanował motocykl na szczycie pierwszego łuku drugiego okrążenia. Duże odległości między zawodnikami.

Wypior zaspał na starcie. Bieg bez historii.

Tudzież stoczył walkę z Lampartem, ale nie był wystarczająco szybki by objąć prowadzenie.

Z dobrej strony pokazuje się dzisiaj Jakub Osyczka, który zdobywa kolejną trójkę po walce z Krawczykiem

Ragus popisał się widowiskową jazdą po szerokiej i minął całą stawkę. Trześniewski po walce odebrał Śledziowi drugą lokatę.

Jakub Poczta nie wyjechał do biegu.

Wypior w miejsce Tkocza.

Atomowy start zapewnił zwycięstwo Szostakowi.

Duże odległości między zawodnikami.

Cierniak rzucił się w pogoń za Tudzieżem, jednak nie był w stanie zniwelować straty. Osyczka daleko z tyłu.

Nieatakowany Krawczyk upadł na tor. Zawodnik szybko wstał z toru, ale nie zdążył go opuścić przed przerwaniem biegu. Oczywiście zostaje wykluczony z powtórki.

Lampart nie dał szans rywalom. Bieg bez walki.

Równy start całej czwórki. Grzelak dał się założyć na wejściu w pierwszy łuk.

W pierwszej połowie biegu Osyczka odpierał ataki Krawczyka.

Prawdopodobnie najciekawszy bieg zawodów, przynajmniej w jego pierwszej części. Grzelak po szerokiej wysunął się przed Cierniaka, którego przez chwilę atakował Tufft. Ostatecznie to lublinianin był ścigającym w tym biegu, ale nie znalazł sposobu na Grzelaka.

Pewna wygrana Lamparta.