Betard Sparta Wrocław vs MRGARDEN GKM Grudziądz

Pewne zwycięstwo Bjerre po najlepszym starcie.

Ponownie o kolejności na mecie zdecydowało rozegranie pierwszego łuku. Turowski miał ochotę powalczyć z Drabikiem, ale na chęciach się skończyło.

Bieg przerwany na trzecim okrążeniu, upada Milik po kontakcie z Pawlickim. W przednim kole Milika wyłamane są wszystkie szprychy. Pawlicki wykluczony z powtórki i zostaje ukarany żółtą kartką!
Vaclav Milik zdolny do dalszej jazdy.

Bieg ponownie przerwany! Upada Buczkowski podczas ataku na Milika podczas wyjścia z drugiego łuku pierwszego okrążenia. Bardzo trudna sytuacja do oceny dla sędziego, gdyż nie ma ewidentnego winnego. Buczkowski wykluczony.

W trzeciej odsłonie para gospodarzy dojechała do mety po swoje 5 pkt.

Po starcie prowadzili goście podwójnie, ale Drabik na wejściu w drugi łuk minął Wieczorka , za chwilę uczynił to Janowski. Na pierwszym łuku trzeciego okrążenia Drabik wszedł pod Łagute, delikatnie go wypchnął co wykorzystał Janowski przechadzać na drugą pozycję tuż przy krawężniku.

Fricke rozegrał najlepiej pierwszy łuk i do drugiego wirażu prowadzi. Para gości objechała go po szerokiej i przy kredzie na tym właśnie drugim łuku i pewnie dowieźli podwójne zwycięstwo.

Nieźle z pod taśmy wyszedł Pawlicki i mimo ataków Janowskiego dowiozł biegowe zwycięstwo. Buczkowski na rezerwowym motocyklu nie poradził sobie z juniorem Sparty.

Bieg przerwany, nierówny start. Jamróg z ostrzeżeniem.

W powtórce najlepiej wystartował Łaguta, Jamróg jednak do samej kreski naciskał na lidera gości. Z tyłu Czugunow ładnie walczył z Turowskim o jeden punkt i po zbyt dalekim wyjechaniu juniora gości pod bandę, Gleb przedarł się na punktowana pozycję.

Co za wyścig! Po starcie prowadzili podwójnie gospodarze, bo na pierwszym łuku goście pojechali za szeroko od kredy. Bjerre napędzał się po szerokiej i minął Janowskiego, później zrobił to Lindbäck. Duńczyk cały czas napędzał swój motor i na samej kresce minął Drabika o grubość opony.

Na bardzo śliskim od deszczu torze, po starcie to goście prowadzili podwójnie, ale Pawlicki za szeroko pojechał na drugim okrążeniu, co wykorzystali gospodarze przedzierając się przed niego. Warunki torowe są trudne o czym świadczy czas biegu, o 4 sekundy gorszy od wcześniejszych.

Start zdecydował o kolejności na mecie. Milik poddał się na poł okrążenia przed metą zasypany potwornie ciężka szprycą.

Lindbäck wygrał moment startowy i najlepiej rozegrał pierwszy łuk. Jamróg jednak ładnym atakiem węższa sciezką na wejściu w drugi łuk wyprzedził Szweda.

Drabik od startu nie pozostawił złudzeń rywalom. Natomiast Liszka przez chwilę powalczył z Bjerre o jeden punkt. Został minięty przez doświadczonego Duńczyka na drugim okrążeniu.

Przez pierwsze dwa okrążenia Buczkowski trzymał się się blisko pary gospodarzy, jednak na trzecim okrążeniu popełnił mały błąd i stawka rozciągnęła się na duże odległości. Łaguta bezdyskusyjne najlepszy.

Drabik jako rezerwa zwykła za Milika.
Nieźle ściganie widzieliśmy w tym biegu. Niezły start Fricke, ale na wyjściu z łuku Buczek lekko poszerzył swój tor jazdy i wyszedł na prowadzenie. Drabik napędzał swój motocykl szerszą ścieżka od prowadzącego i ładnym atakiem minął Buczkowskiego na drugim okrążeniu.

Start zdecydował o kolejności na mecie. GKM przegrał mecz za 3 pkt, do obrony bonusa brakło im 3 małych punktów.