DMPJ - 5. runda w Opolu

Mateusz Świdnicki do końca próbował wyprzedzić Curzytka.

Pewna wygrana Kowalskiego. Trześniewski na pierwszym łuku wygrał walkę o 2 punkty z Bartoszem Curzytkiem.

Pewna wygrana Panicza. Kupiec na dystansie przedarł się z czwartej na drugą pozycję atakami po wewnętrznej.

Karczewski od startu na prowadzeniu. Liszka próbował szukać prędkości, ale nie był w stanie wyprzedzić Krzykowskiego.

Ogromny pech Panicza! Reprezentant Sparty zanotował uślizg na pierwszej pozycji. Orwat do końca naciskał Kowalskiego.

Mateusz Świdnicki napędził się po zewnętrznej na pierwszym łuku i szybko odjechał rywalom. Bieg bez większej historii.

Wyścig przerwany z powodu nierównego startu.

--------

W powtórce pewny triumf Curzytka. Trześniewski wykorzystał błąd Karczewskiego i przesunął się na drugą lokatę.

Mateusz Tudzież po walce z Bartoszem Curzytkiem objął prowadzenie na pierwszym okrążeniu i nie oddał go do końca wyścigu. W ferworze walki z Kajetanem Kupcem na ostatnim łuku groźnie upadł Krzykowski. Na szczęście reprezentant Śląska Kolejarza Opole szybko wstał o własnych siłach.

Kajetan Kupiec bardzo dobrze wystartował i pewnie wygrał. Motocykl Pawła Trześniewskiego zdefektował już na pierwszym łuku.

Atomowy start Mateusza Tudzieża. Wyścig bez historii.

Bezproblemowa wygrana Świdnickiego. O losach biegu zadecydował pierwszy łuk.

Drugie ostrzeżenie dla Michała Curzytka, co sprawia, że zawodnik Sparty został wykluczony z powtórki.

----------

Kowalski wygrał moment startowy i odniósł łatwe zwycięstwo. Duże odległości między zawodnikami.

Kajetan Kupiec prowadził od startu do mety. Łukasz Szczęsny zanotował uślizg na drugim łuku pierwszego okrążenia.

Tomasz Orwat przez cały wyścig na prowadzeniu. Karczewski wykorzystał błąd Curzytka na ostatnim okrążeniu i zdobył jedno "oczko".

Wyścig przerwany. Taśma nie poszła równo.

---------

Najlepiej ze startu Przemysław Liszka. Zawodnik Sparty jednak już na drugim łuku musiał uznać wyższość Kowalskiego.

Spore zamieszanie w pierwszym łuku, w którym najlepiej odnalazł się Świdnicki. Na ostatniej prostej Panicz po wewnętrznej minął Krzykowskiego.

Karczewski wykorzystał puste pierwsze pole i szybko zszedł do krawężnika. Panicz na trzecim okrążeniu wyprzedził Wypiora.

O końcowych wynikach zadecydował pierwszy łuk.

Bardzo ładna walka o pierwsze miejsce Liszki i Świdnickiego. Kluczowy okazał się atak po zewnętrznej na drugim okrążeniu wychowanka Włókniarza.

Wyścig przerwany. Typowe domino na pierwszym łuku z udziałem trzech zawodników. Powtórka w pełnej obsadzie. Na torze wciąż leży jednak Bartłomiej Kowalski. Zawodnik Włókniarza trzyma się za prawą nogę. Po dłuższym czasie wstał i o własnych siłach zmierza do parku maszyn.

---------

W drugiej odsłonie najlepiej wystartował Tudzież, ale już na drugim okrążeniu wyprzedził go Kowalski.