OK Bedmet Kolejarz Opole - ​​​​​​​MSC Wölfe Wittstock

Zawodnicy gości przespali start i już w zasadzie po paru pierwszych metrach opolanie zapewnili sobie zwycięstwo. W momencie, gdy Mads Hansen mijał linię mety, to trzeci Wiaczesław Monachow jeszcze pokonywał drugi wiraż.

Znakomicie ze startu wyskoczył Jakub Osyczka. Świetnie na drugim okrążeniu po szerokiej napędził się Lukas Baumann, który objął prowadzenie, a z tyłu Ernst próbował skopiować wyczyn swojego kolegi. W walce o punty nie liczył się Rowecki.

Masters ruszał się pod taśmą, ale sędzia nie przerywa wyścigu. Zaraz po starcie doszło do kontaktu na łokcie pomiędzy Fienhage i Polisem.

Sporo działo się w tym wyścigu. Kościelski do samego końca atakował Mastersa, a Fienhage przez moment prowadził przed duetem gospodarzy, ale Polis zdołał odbić trzy oczka.

Podniosło przednie koło Ernsta na wejściu w pierwszy wiraż, ale na szczęście dla niego zdołał on opanować motocykl.

Niewiele działo się na torze. Jedyną wartą uwagi sytuacją było fantastyczne doklejenie się do krawężnika Madsa Hansena.

Bieg bez historii.

Kolejne pewne zwycięstwo Kolejarza.

Niespodzianka! Wassermann obejmuje prowadzenie, a po szerokiej Mastersa wyprzedza Steven Mauer. Australijczyk zdołał wyprzedzić jednego z rywali, więc Wilki z Wittstock wygrywają 4:2!

Rezerwa taktyczna w zespole gości. W miejsce Monachowa pojedzie Wassermann.

Kolejny wyścig, w którym można napisać: jaki tu spokój...

Ku uciesze miejscowych duet Polis - Łęgowik wygrywa dosyć pewnie 5:1. Goście walkę o punty nawiązywali jedynie do whjśćia z pierwszego wirażu, gdy Wassermanna wyprzedził Łęgowik.

Pewne zwycięstwo Madsa Hansena.

Masters wyciągnął wnioski z dwóch słabszych biegów i tym razem był klasą dla samego siebie.

Fantastyczna akcja Huberta Łęgowika. Zawodnik rodem z Częstochowy na drugim wirażu pierwszego okrążenia atakiem przy krawężniku wyprzedził obu zawodników rywali.

Koncertowa jazda gospodarzy. Mads Hansen przy krawężniku, Oskar Polis pod bandą i z bezpieczną przewagą nad Wassermannem.