Optibet Lokomotiv Daugavpils vs specHouse PSŻ Poznań

Świetny start Kostygowa, blisko był też Seifert-Salk, ale wpadł w szprycę i stracił prędkość, z czego skorzystał Andersen. Bardzo wolny na pierwszym okrążeniu Robert Chmiel, ale ostatecznie zbliżył się do kolegi z pary.

Szpytma zdefektował na wyjściu z pierwszego łuku, jadąc po jeden punkt. Przejął go klubowy kolega, Jan Rachubik. Ryski zaciąg Lokomotivu Daugavpils spisał się zgodnie z oczekiwaniami - przyjechał na 5:1 z dużą przewagą nad Rachubikiem.

Wölbert ruszył się na starcie, ale wydaj się, że zatrzymał się przed taśmą. Wjechał w nią natomiast patrzący w drugą stronę Rafał Karczmarz. Karczmarz wykluczony, ostrzeżenie dla obu Skorpionów. Za wykluczonego "gościa" pojedzie Rachubik.

Ewidentnie poznaniacy są niespasowani z torem w Daugavpils. Po świetnym starcie Michaiłowa, na dystansie Jonasson wyprzedził najpierw słabo wychodzącego z pierwszego łuku Wölberta, a następnie kolegę z pary. Rachubik po prostu przejechał cztery okrążenia - na końcu stawki.

Szpytma wydawało się, że nie zareagował na zwolnienie taśmy - to drugi dziś defekt juniora PSŻ. Bardzo szybko wypuszcza dziś zawodników Remigiusz Substyk. Po raz czwarty 5:1 dla gospodarzy.

Świetny start Skupnia, dobrze też Seifert-Salk. Między "Skorpionami" nie zmieścił się na wejściu w pierwszy łuk Michaiłow i zanotował upadek. Niegroźnie, ale nie wstał z toru i bieg zatrzymany. Łotysz wykluczony. Michaiłow idąc do parku maszyn gestykuluje w kierunku sędziego Substyka, niezadowolony z jego decyzji. Na murawę wyszedł też Tomas H. Jonasson i omawia ten bieg z wykluczonym kolegą z drużyny.

Powtórka identyczna przy kredzie, Skupień trochę wolniej spod taśmy, ale już na pierwszym łuku był na czele. Andersen zbliżał się do rodaka, jednak nie dość blisko, aby zaatakować drugą pozycję.

Najlepszy start Jonassona, dołączył do niego Ansviesulis i wyszedł na czoło. Na przeciwległej prostej poznaniacy mogli mieć jeszcze nadzieję, że z tyłu stawki na wyższą pozycję przesunie się Chmiel, jednak pod koniec długiej prostej szybkości zabrakło.

W poprzek toru stanął Rachubik, utrzymał się na motocykl, ale ostatecznie upadł i zszedł z toru. Na drugim łuku upadł z tyłu Matjusonoks - też zszedł z toru. Wölbert po najlepszym starcie spadł za Kostygowa.

Poznaniacy wyszli na 5:1, ale brakowało mocy Seifert-Salkowi i spadł na koniec stawki. Skupień z kolei bronił się przed atakami Gustsa do ostatniego łuku - tam łotewski junior wyprzedził po wewnętrznej prowadzącego zawodnika PSŻ.

Dobry start Karczmarza, ale fenomenalny Kostygowa. Karczmarz gonił lidera Lokomotivu, atakował i od bandy, i od kredy i na przeciwległej prostej ostatniego okrążenia wysforował się na prowadzenie.

Defekt na starcie Andersena. Michaiłowa nie zdołał zaatakować prowadzącego Wölberta, za to Szpytma daleko z tyłu, końcówkę ostatniego okrążenia ciągnął do mety po punkt motocykl z zablokowanym tylnym kołem. Za kreską padł jak żołnierz z Maratonu.

Najlepsza krajowa para Łotyszy przyjechała na 5:1, wykorzystując słaby start Karczmarza i brak prędkości na dystansie Skupnia.

Tym razem start Karczmarza dał mu trzy punkty, nie zdołał wyprzedzić go Ansviesulis, który kąsał go do ostatniego łuku.

Wölbert od startu do mety najszybszy. Na przeciwległej prostej Seifert-Salk dołączył do kolegi, ale Matjusonosksa wyprzedził wkrótce też Jonasson i potem dogonił i wyprzedził on swojego duńskiego rywala. Na ostatnim łuku upada Matjusonoks.

Karczmarz szukał prędkości po zewnętrznej, ale ani nie był dużo szybszy od jadącego po wewnętrznej Wölberta, ani tym bardziej nie zbliżał się do prowadzącego Michaiłowa. Daleko z tyłu Gusts.

Na koniec zrobiło nam się ciekawie. Dużo mijanek - najpierw Wölbert dołączył do Skupnia na 3:3, potem zaatakował Kostygowa, ale nieskutecznie. W międzyczasie Jonasson wyprzedził Skupnia, a potem przemknął obok Wölberta.