PGG ROW Rybnik - Moje Bermudy Stal Gorzów

Lambert jako zastępstwo zawodnika za Lebiediewa.

Ze startu świetnie wyszedł Lambert z Milikiem, jednak rybnicką parę szybko rozdzielił Thomsen. Atak Kasprzaka na Milika, jednak ten drugi szybko odebrał przedostatnią pozycję.

Emocjonujący bieg dzięki gorzowskim młodzieżowcom. Dzięki dobremu atakowi Jasińskiego na wyjściu z pierwszego łuku zdobył punkt na Nowackim, a potem na Tudzieżu, którego skutecznie wyprzedził Karczmarz.

Gorzowianie na starcie nie zostawili żadnego miejsca gospodarzom. Na drugim łuku pierwszego okrążenia defekt zanotował jadący na drugiej pozycji Woźniak. Ostatecznie Zmarzlik odjechał rywalom i zdobył trzy punkty.

Szczepaniak i Tudzież zamknęli gorzowską parę, jednak Karczmarz był zdecydowanie szybszy od młodzieżowca, a na ostatnich metrach zdołał wyprzedzić również Szczepaniaka. Na Tudzieża cały czas czaił się Iversen, jednak nie był na tyle szybki, aby odbić jeden punkt.

Lambert uciekł ze startu. Na prostej dołączył do niego Łogaczow. Zawodnicy gospodarzy szybko uciekli rywalom, którzy nie mieli szans na nawiązanie jakiejkolwiek walki.

Równo wyszli ze startu gorzowianie, jednak nie na długo. Woryna skutecznym atakiem wyprzedził Woźniaka. Bieg bez większych emocji.

Zmarzlik, po przegranym starcie, bez problemu z trzeciej pozycji wyszedł na pierwszą, dzieląc rybnicką parę. Po tym ataku między zawodnikami wytworzyły się spore odległości.

Świetna jazda parą na dwóch pierwszych pozycjach zawodników z Rybnika. Rozdzielił ich jednak Thomsen, który przedarł się na najwyżej punktowaną pozycję. Woryna włączył się do walki i do ostatnich metrów próbował odbić trzy punkty, jednak bezskutecznie.

Niesamowity bieg! Lambert z czwartego toru ściął tor jazdy do krawężnika i wyszedł na pierwszą pozycję. Szybko odebrał mu ją Woźniak, a Kasprzak próbował jechać za kolegą z drużyny, jednak Lambert był zdecydowanie szybszy od gorzowskich zawodników. Na dystansie Woźniaka wyprzedził jeszcze Milik.

Kapitalny start gospodarzy, ale to Zmarzlik pojechał za trzy punkty i szybko uciekł rywalom.

Bardzo ładna walka rybniczan, którzy wyprzedzili jadącego na drugiej pozycji Karczmarza. Do końca biegu Milik odebrać trzy punkty Kasprzakowi, niestety bez efektu.

Upadek Woźniaka po ostrym wejściu Woryny w drugi łuk.

Woryna wykluczony z powtórki.

Nowacki wyskoczył ze startu i objął prowadzenie. Woźniak próbował go atakować przez cały bieg, jednak młodzieżowiec idealnie odczytywał ataki rywala i dowiózł trzy punkty do mety.

Skuteczny start zawodników gości, którzy od początku biegu zajęli dwie pierwsze pozycje i na dużą odległość odjechali gospodarzom.

Lambert jako rezerwa zwykła za Szczepaniaka.

Ze startu jak torpedy wyskoczyli gospodarze. Kasprzak próbował nawiązać walkę z Milikiem i przez moment udało mu się przeskoczyć na drugą pozycję, jednak Czech był zdecydowanie szybszy. Bieg dla Rybnika.

Start zdecydowanie dla Zmarzlika. Woryna i Łogaczow zamknęli Thomsena i jechali parą, broniąc się przed jego atakami.