Półfinał PGEE: Betard Sparta Wrocław vs Moje Bermudy Stal Gorzów

Janowski wyskoczył spod taśmy. Za nim usadowili się goście, którzy mocno ścigali Magica. Holder wywieziony na pierwszym łuku nie był w stanie skutecznie powalczyć. Janowski dowiózł zwycięstwo do kreski.

Para gospodarzy najlepiej na pierwszym łuku. Karczmarz bardzo mocno naciskał na Curzytka, ale ten ładnie się bronił.

Jack Holder szybko spod taśmy. Woffinden na pierwszym łuku drugiego okrążeniu, jadąc szerszą ścieżką, minął Kangura.

Zmarzlik przez chwilę jechał za Curzytkiem, ale na drugim okrążeniu go wyprzedził. Goście odrabiają straty.

Atomowo Thomsen spod linek. Zmarzlik dołączył do niego na drugim łuku. I goście wychodzą na dwupunktowe prowadzenie!

Jack Holder szybko spod taśmy, Woźniak chciał dołączyć do niego, ale bardzo szeroko napędzał się Czugunow i wyszedł na prowadzenie. Tajski męczył się z Holderem, najpierw go minął, po to by później punktowaną pozycję stracić.

Bewley najlepiej spod taśmy, Jasiński przez pierwsze okrążenie stawiał się Janowskiemu, ale nic to nie dało, bo Maciej piką na pierwszym łuku drugiego okrążenia wszedł pod juniora i go wyprzedził. PUK bardzo daleko z tyłu.

Rewelacyjnie wystartowali goście, Woffinden szybko uporał uporał się z Thomsenem. Zmarzlik po raz kolejny wygrał z Tajskim..

Wozniak zamknął Janowskiego, co wykorzystał Jack Holder, który przeszedł na drugą pozycję. Australijczyk bronił się przed zaciekłymi atakami gospodarzy. Janowski wjechał równo na metę wraz z Holderem. Decyzją sędziego Janowski drugi.

Chris Holder wyskoczył spod linek najszybciej. Karczmarz dobrze rozegrał pierwszy łuk i przyjechał przed Fricke, który bardzo mocno naciskał juniora gości. Iversen po raz kolejny nie liczył się w walce.

Bartosz Zmarzlik wypchnął Janowskiego na zewnętrzną, co wykorzystał Woźniak. Magic jednak szybko ściął do krawężnika i wyprzedził Woźniaka, blokując go. Fricke skorzystał z prezentu kolegi i wyszedł na punktowaną pozycję. Janowski dwoił i troił się, by para gospodarzy dowiozła biegowy remis.

Spod taśmy rewelacyjnie wystrzelił Jack Holder. W pogoń za nim rzucił się jego brat Chris. Młodszy jednak dowiózł trzy punkty do mety.

Nieźle Karczmarz spod taśmy. Ale Thomsen, który start zaspał, przy krawężniku przeszedł na prowadzenie. Woffinden mimo starań nie zbliżył się do Thomsena. Thomsen wyszedł na prowadzenie dzięki koledze z zespołu, który wdał się w walkę z gospodarzami na pierwszym łuku.

Równo ze startu cała czwórka. Najsprytniejszy na wyjściu z pierwszego łuku okazał się Jack Holder, za nim usadowił się Gleb Czugunow i Chris Holder. Duże odległości między zawodnikami.

Ale emocje we Wrocławiu! Start wygrali gospodarze, napędzony Thomsen na drugim okrążeniu minął Janowskiego. Mimo dużych starań Zmarzlika, to jednak gospodarze wygrywają bieg w stosunku 4:2 i mecz 46:44.