Osiem reprezentacji narodowych, a tylko dwa wolne miejsca w finale. Taka sytuacja sprawia, że zawodnicy w półfinałach nie będą mogli popełnić najmniejszego błędu.
W minionym sezonie finał Drużynowych Mistrzostw Europy Juniorów rozgrywany był w łotewskim Daugavpils. Rywalami podopiecznych Rafała Dobruckiego byli reprezentanci gospodarzy, Szwecji oraz Danii. To właśnie ci ostatni dzięki świetnej postawie lidera – Frederika Jakobsena sięgnęli po złoto, osiągając osiem punktów przewagi nad Polakami. Brązowe medale zawisły na szyjach gospodarzy, którzy wyprzedzili z kolei Szwedów o pięć oczek.
Finał zaplanowano na 20 lipca we francuskim Mâcon, wobec czego Trójkolorowi zostali rozstawieni bezpośrednio w finale. Na ten sam ruch FIM Europe zdecydowało się z podopiecznymi Rafała Dobruckiego.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!